Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że płonie kotłownia. Strażacy na szczęście szybko uporali się z ogniem, a po ugaszeniu pożaru sprawdzili pozostałe pomieszczenia pod kątem stężenia tlenku węgla. Ku uldze mieszkańców nie stwierdzono zagrożenia i mogli oni powrócić do swojego domu.
Jak informuje mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy komendanta piotrkowskiej straży pożarnej, prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. Z tego powodu na miejscu pracowała również policja, ale nie wiadomo jeszcze czy było ono celowe czy do zaprószenia ognia doszło przypadkowo.
Straty oszacowano na 20 tys. złotych, ale trzeba podkreślić, że udało się uratować majątek o wartości ok. 150 tys. złotych.
Komentarze 8
23.01.2021 17:48
Zazwyczaj przyczyną pożaru jest podpalenie, czy to celowe czy też przypadkowe. Tak jak przyczyną utonięć jest... woda.
23.01.2021 11:20
Lubię konkretne wiadomości.
23.01.2021 10:59
czy ktos z decydentów i odpowiedzialnych służb zadał sobie kiedykolwiek pytanie ,,,,co by się stało jeżeli zapłonęły by składowane opony ? ilości tego poraża ,czy w nie /trąci/ to katastrofą ekologiczną ? i to wszystko w gęstej zabudowie ? czy osoby w pobliżu moga spać spokojnie ?
23.01.2021 10:03
Maniek szaleje?kiedyś już podobno chciał swojej "lubej" podgrzać chałupe:)
23.01.2021 09:31
,,prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie"
,,ale nie wiadomo jeszcze czy było ono celowe czy przypadkowe"
Czy takie sformułowania są logiczne ?