Do groźnego zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na na DK12 w Poniatowie. Sprawca wypadku, kierowca Chryslera uderzył w tył jadącego tuż przed nim Citroena (na zdjęciu). Potrącony samochód najpierw zjechał do rowu a potem dachował.
Autor: Foto J.Mizera
Kierujący Chryslerem – mieszkaniec Opoczna – zbiegł z miejsca wypadku. Policjanci zatrzymali go kilkaset metrów dalej.
- Po około 300 metrach w Poniatowie na prawym poboczu drogi funkcjonariusze zauważyli poszukiwane auto. Kierowca porzucił chryslera grand voyagera, uciekając dalej pieszo. Wobec tego policjanci sprawdzili stacje paliw i bary umiejscowione przy drodze. W czynnościach pomagał też policyjny pies tropiący. W pewnej chwili zauważyli idącego poboczem mężczyznę. 43-letni mieszkaniec Opoczna okazał się być właścicielem porzuconego pojazdu oraz sprawcą zaistniałego wypadku - informuje sierż. Małgorzata Para KMP Piotrków.
Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał 2 promile alkoholu we krwi. Kierowca Citroena 60-letni mieszkaniec Piotrkowa z ogólnymi potłuczeniami i wstrząśnieniem mózgu trafił do szpitala.
Przez ponad 2 godziny droga krajowa 12 była całkowicie zablokowana. Policja zorganizowała objazdy drogami lokalnymi, więc w korku stały tylko TIR-y.
Komentarze 7