Jak ustaliła policja mieszkaniec województwa wielkopolskiego jadąc ciężarową scanią do Rzeszowa o godzinie 3.00 nad ranem zjechał na parking stacji paliw w Piotrkowie, aby odpocząć. Kiedy się przebudził okazało się, że już od kilku godzin powinien być na miejscu. Chcąc usprawiedliwić swój długi postój prawdopodobnie celowo uszkodził niektóre przewody chłodnicy, powodując tym samym straty na kwotę 1157 złotych. Jak poinformował właściciel firmy transportowej, 24-latek poprzecinał przewody, aby nie kontynuować jazdy. Młody kierowca po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Komentarze 1