TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Pomagać czy nie? Oto jest pytanie

KaPie
KaPie wt., 16 lutego 2010 14:08
Kilkanaście osób przyglądało się, jak dwóch nastolatków zabijało policjanta w Warszawie, nikt jednak nie zareagował. Tymczasem w naszym regionie znalazły się osoby, które w podobnej sytuacji nie były bierne. Kilka dni temu w Piotrkowie przypadkowi świadkowie napadu uratowali przed pobiciem (a może i śmiercią) 24-latka. Wejść w drogę przestępcy nie bał się także burmistrz Kamieńska, który dwa tygodnie temu złapał złodzieja i przekazał go w ręce policji. Takie reakcje nie są zbyt częste. Zazwyczaj boimy się reagować, gdy jesteśmy świadkami przestępstwa.

Grzegorz Turlejski, burmistrz Kamieńska w powiecie radomszczańskim rzucił się w pościg za młodym mężczyzną, który ukradł 3,5 tysiąca złotych z kasy Urzędu Miasta. - Wyszedłem z gabinetu i dowiedziałem się, co się stało. Wiedziałem jedynie, że muszę złapać złodzieja i oddać pieniądze do kasy. Zajechałem mu drogę od czoła, skierował się prosto na mnie i dlatego go ująłem. Pomogło mi w tym jeszcze kilka osób, które brały udział w pościgu - opowiadał burmistrz w dzisiejszym programie MAGIEL.

 

- Ludzie rzadko reagują w takich sytuacjach, ponieważ obawiają się, że zagrożone będzie ich własne życie i zdrowie. Obawa przed tym, że staną się kolejną ofiarą powoduje to, że są bierni. Potrzebna jest większa odwaga. Więcej reakcji jest na przestepstwa, które wiążą się z naruszeniem mienia, z kradzieżą. O takich zdarzeniach ludzie częściej nas powiadamiają - podkreśla nadkom. Tomasz Jędrzejczyk, naczelnik Wydziału Prewencji KMP w Piotrkowie. 

 

- Ludzie chcą współpracować z policją. Dzięki pomocy bezstronnych osób udało nam się zatrzymać sprawców wielu przestępstw. Jednym z przykładów może być pomoc mieszkańców ulicy Dmowskiego. Sprawcy włamali się do hurtowni motoryzacyjnej mieszczącej się przy tej ulicy i ukradli z niej motorowery i quady. Sąsiedzi informowali nas wtedy na bieżąco o tym, co złodzieje robią i gdzie się przemieszczają. Dzięki temu ich ujęliśmy - kontynuuje naczelnik. 

 

- Najważniejsza jest świadomość społeczna, jak należy się zachować w przypadku zagrożeń i jak należy ich unikać - dodaje Tomasz Jędrzejczyk.

Podsumowanie

    Komentarze 1

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio