Od września mieszkańcy Piotrkowa podłączeni do miejskiej sieci zapłacą więcej za ciepło. Podwyżka powinna wynieść około 10,3%, bo o tyle swoje stawki zwiększył Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej w Piotrkowie. Ile ostatecznie wyniosą, zależy także od poszczególnych dystrybutorów ciepła (m.in. spółdzielni mieszkaniowych). Ponad dziesięcioprocentowa podwyżka wydaje się sporym skokiem cen, a jednak – jak tłumaczy prezes MZGK Andrzej Pol – jest niewielka w stosunku do tego, czego można się było spodziewać.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
– W ubiegłym okresie rozliczeniowym podwyżka cen ciepła wyniosła zaledwie 1,5%, a więc poniżej inflacji. Udało się to uzyskać dzięki zmianom organizacyjnym, zmniejszeniu kosztów, dzięki usprawnieniu pracy kotłów – tłumaczy Andrzej Pol. – W tym roku te zabiegi już nie pomogły. Zadecydowały o tym przede wszystkim kolosalne podwyżki cen energii elektrycznej, miału węglowego, a także transportu i podatku od nieruchomości. Ceny energii elektrycznej tylko w tym roku wzrosły prawie o 25%.
Bolesny jest także wzrost cen węgla o kolejne 20%. Mimo że mamy bezpośrednie umowy z Kampanią Węglową i Holdingiem Węglowym, rozmowy i negocjacje są dość jednostronne i po prostu musimy godzić się na nowe ceny. Kolejne podwyżki cen miału węglowego zapowiadane są na 30 października 2008 i 1 stycznia 2009 r. Trzeci element kosztotwórczy to transport. Rocznie wydajemy nań ok. 2 mln zł.
Komentarze 0