TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Piotrkowskie lotnisko zamyka się przed mieszkańcami

Dziennik Łódzki czw., 9 kwietnia 2009 08:51
Czy piotrkowianie i mieszkańcy regionu nie będą już mogli popatrzeć na startujące i lądujące samoloty oraz na wyczyny skoczków spadochronowych? Nowe władze Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej ograniczyły wejście na lotnisko dla "ludzi z zewnątrz", stawiając dodatkowe ogrodzenie, ograniczające dostęp do obiektu, na który do tej pory zawsze można było wejść.

Niezrozumiała polityka nowych gospodarzy wygoniła już z lotniska motolotniarzy, którym wywindowano ceny hangarowania sprzętu, podnosząc je aż sześciokrotnie. Sezon lotniczy rozpocznie się lada dzień, ale czy nad piotrkowskim niebem będzie na co popatrzeć ? Za przechowanie sprzętu w hangarze, motolotniarze niedawno jeszcze płacili złotówkę za każdy dzień (plus VAT). Nowa cena to 200 zł plus VAT, czyli z niecałych 40 zł za miesiąc zrobiło się aż 240 zł.

- Zaproponowaliśmy 50 zł. Taka stawka była w Łodzi, choć za wiele lepszy standard. Ale i tak nie było dyskusji - wzdycha Leonard Przybylski, do niedawna szef sekcji motolotniowej.

 

Piotrkowski biznesmen Eugeniusz Lisowski zabrał samolot z lotniska do prywatnego hangaru. Nowej polityki aeroklubu komentować jednak nie chce, bo - jak podkreśla - dobrze mu życzy.

Sylwester Łopatowski, skarbnik w zarządzie AZP, podkreśla, że obiekt ogrodzono ze względów bezpieczeństwa.

- Na samoloty można popatrzeć z odległości, a strefa widokowa będzie przesunięta za bar - mówi skarbnik Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej.

 

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki

Podsumowanie

    Komentarze 17

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio