Piłkarze ręczni Piotrkowianina mieli za kolejnego rywala wicemistrza Polski i lidera tabeli Industrię Handball Kielce. Po dynamicznej i ciekawej grze przegrali 28-41, choć wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu.
Piotrkowska hala Relax pękała w szwach, oprócz trzydziestoosobowej grupy z Kielc, pozostałe miejsca na trybunach zajęli kibice Piotrkowianina. Doping był więc bardzo gorący.
Przez dwadzieścia pierwszych minut gra była niespodziewanie wyrównana, na tablicy wyników zazwyczaj pojawiał się remis. Końcówka należała jednak do rywala.
Druga połowa to wymiana ciosów, nieco więcej zadali ich goście i dlatego cieszyli się z trzynastobramkowej wygranej. Nasi zawodnicy nie mają się jednak czego wstydzić, momentami grali jak równy z równym.
- Cały czas powtarzaliśmy tym młodym chłopakom, że nie mają się czego bać, nie możemy wstrzymywać ręki czy grania, bo to są super zawodnicy. Wynik nie odzwierciedla tego co graliśmy, bo powinno się skończyć pięcioma, sześcioma bramkami, troszeczkę za dużo prostych błędów w drugiej połowie i to spowodowało, że odjechali nam na sam koniec – powiedział po meczu trener Piotrkowianina Michał Matyjasik.
Piotrkowianin – Industria Handball Kielce 28-41 (13-18)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Wawrzyniak, Dróżdż 2, Wadowski 1, Żyszkiewicz 5, Mastalerz 2, Filipowicz 1, Surosz 1, Kowalski 7, Grzesik 2, Makowiejew 1, Jurczenia 1, Rutkowski 5.Rzuty karne: 3/6Kary: 16 min (Wawrzyniak x2, Jurczenia x2, Wadowski, Żyszkiewicz, Mastalerz, Filipowicz)
Industria: Wałach, Cordalija - Olejniczak 3, Wiaderny 2/1, Kounkoud 4, Sićko 3/1, A. Dujshebaev 3, Maqueda, Karacic 2, D. Dujshebaev, Surgiel 2/1, Kaddah 3, Gębala 1, Karalek 6, Monar 8, Nahi 4.Rzuty karne: 3/4Kary: 12 min (Monar x2, Olejniczak, Kounkoud, A. Dujshebaev, Maqueda)
Komentarze 7