Wielkanocne popołudnie to każdego roku czas, który liczni Piotrkowianie wykorzystywali na spacery, odpoczynek na świeżym powietrzu, czy odwiedzanie grobów bliskich. Sprawdziliśmy czy w tegoroczne, nietypowe święta działo się tak również, czy może jednak mieszkańcy naszego miasta zastosowali się do panujących obostrzeń i zostali w domach?
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Wczesnym wielkanocnym popołudniem odwiedziliśmy kilka najbardziej uczęszczanych w Piotrkowie miejsc. Możemy śmiało stwierdzić, że Piotrkowianie zachowują się odpowiedzialnie i pomimo wolnego oraz pięknej pogody stosują się do zasad izolacji społecznej i pozostali w domach. Ulice w zasadzie świeciły pustkami i można było spotkać tylko pojedyncze spacerujące osoby, czy przejeżdżające samochody.
Komentarze 57