Zalane gospodarstwa i pola, od wody pękają już budynki gospodarcze, a przez oborę i podwórze płynie "rzeczka" z deszczówki - z takimi problemami po ostatnich opadach muszą borykać się mieszkańcy ulicy Brzeźnickiej i Wiatracznej w Piotrkowie.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Sytuacja powtarza się za każdym razem, kiedy przechodzą wielkie deszcze. Nikt nam nie pomaga - mówią rozżaleni mieszkańcy. - Mam pod folią rzodkiewki i sałatę - wszystko jest zalane. Kto mi odda za to pieniądze. To jest nasze źródło dochodu, z czego mamy teraz żyć? - denerwuje się właścicielka zalanego gospodarstwa.
Piotrkowianin Ty chyba masz jakeis kompleksy az zal Cie sluchac. Zajmij sie czyms naprawde pozytecznym a nie takimi "pierdolami" Jestes widze dyzurnym blaznem chodzacym z aparatem i robiacym zdjecia krzakom chodnikom etc. Zal sie robi. Poczatkowo traktowalem Cie w zasadzie normalnie ale teraz to ogarnia mnie prawdziwy smutek. Ciagle narzekasz i wysmiewasz. Czy Ty kogos wogole pochwaliles. Kim Ty jestes - zakompleksonym niedoszlym samorzadowcem? Troche samokrytyki. Do admina chetnie bym napisal mu to w wiadomosci prywatnej ale nie ma takiej mozliwosci. Niech to przeczyta ogol.
Piotrkowianin - zenada!!!
[admin]Na przyszłość: Bez wyzwisk i ataków personalnych[/admin]
~Piotrkowianin (gość)
06.07.2009 08:46
A nie pomyślałeś, że te zalania spowodowane zostały wieloletnimi zaniedbaniami władz miasta, które nie dbają o stan rowów odprowadzających wodę? W ubiegłym roku było głośno o łączniku, OIDP, ul. Brzeźnickiej i Pawłowskiej (na przedłużeniu ul. 25. Pułku Piechoty), która okazała się drogą prywatną. Właściciel, zgodnie z prawem, zagrodził swoją drogę. Czy od tego czasu UM zrobił coś w kierunku wykupienia tej drogi? Raczej nie, bo inaczej głośno by się chwalili kolejnym wielkim sukcesem prezydenta.
~lukch (gość)
05.07.2009 23:30
Kolooo ma trochę racji w swojej wypowiedzi, każdy każdego dnia coś traci tylko przez ślepy los, firmy bankrutują bo towar nagle nie schodzi, albo zdrowie właściciela zawodzi i nie ma szans na ciągłe 12h/dobę roboty ... tam kogoś pobiją i laptopa zabiorą, innemu do mieszkania się włamią i całe rtf/agd wyczyszczą ... ślepy los. Czasem się zdarza po prostu i wielu przechodzi nad tym do porządku dziennego i pracuje od nowa. Parafrazując Pana Cimoszewicza "Trzeba się było ubezpieczyć" i nie beczeć publicznie bo wkurzacie ludzi, którzy nauczyli się godzić z nieszczęściem/pechem i żyją dalej bez publicznego skomlenia.
PS
Akurat w tym wypadku los już oddał za marchewkę ... ziemia w takich miejscach nie bez powodu chodzi za 25% wartości ziemi sąsiada 500 metrów dalej.
~on 25 (gość)
04.07.2009 17:42
kolooo ale jestes prostakiem aż mi cie szkoda
~kolooo (gość)
04.07.2009 14:09
A kto mi da bo kryzys i moja firma cieniutko przędzie? Trza było domów nie stawiać na terenach które może podmyć deszcz. B... kupiło działki za grosze a teraz płacze... wznieście ręce do nieba i wołajcie o pomoc wraz z Ojcem dyrektorem...
Komentarze 5
06.07.2009 10:21
Piotrkowianin Ty chyba masz jakeis kompleksy az zal Cie sluchac. Zajmij sie czyms naprawde pozytecznym a nie takimi "pierdolami" Jestes widze dyzurnym blaznem chodzacym z aparatem i robiacym zdjecia krzakom chodnikom etc. Zal sie robi. Poczatkowo traktowalem Cie w zasadzie normalnie ale teraz to ogarnia mnie prawdziwy smutek. Ciagle narzekasz i wysmiewasz. Czy Ty kogos wogole pochwaliles. Kim Ty jestes - zakompleksonym niedoszlym samorzadowcem? Troche samokrytyki. Do admina chetnie bym napisal mu to w wiadomosci prywatnej ale nie ma takiej mozliwosci. Niech to przeczyta ogol.
Piotrkowianin - zenada!!!
[admin]Na przyszłość: Bez wyzwisk i ataków personalnych[/admin]
06.07.2009 08:46
A nie pomyślałeś, że te zalania spowodowane zostały wieloletnimi zaniedbaniami władz miasta, które nie dbają o stan rowów odprowadzających wodę? W ubiegłym roku było głośno o łączniku, OIDP, ul. Brzeźnickiej i Pawłowskiej (na przedłużeniu ul. 25. Pułku Piechoty), która okazała się drogą prywatną. Właściciel, zgodnie z prawem, zagrodził swoją drogę. Czy od tego czasu UM zrobił coś w kierunku wykupienia tej drogi? Raczej nie, bo inaczej głośno by się chwalili kolejnym wielkim sukcesem prezydenta.
05.07.2009 23:30
Kolooo ma trochę racji w swojej wypowiedzi, każdy każdego dnia coś traci tylko przez ślepy los, firmy bankrutują bo towar nagle nie schodzi, albo zdrowie właściciela zawodzi i nie ma szans na ciągłe 12h/dobę roboty ... tam kogoś pobiją i laptopa zabiorą, innemu do mieszkania się włamią i całe rtf/agd wyczyszczą ... ślepy los. Czasem się zdarza po prostu i wielu przechodzi nad tym do porządku dziennego i pracuje od nowa. Parafrazując Pana Cimoszewicza "Trzeba się było ubezpieczyć" i nie beczeć publicznie bo wkurzacie ludzi, którzy nauczyli się godzić z nieszczęściem/pechem i żyją dalej bez publicznego skomlenia.
PS
Akurat w tym wypadku los już oddał za marchewkę ... ziemia w takich miejscach nie bez powodu chodzi za 25% wartości ziemi sąsiada 500 metrów dalej.
04.07.2009 17:42
kolooo ale jestes prostakiem aż mi cie szkoda
04.07.2009 14:09
A kto mi da bo kryzys i moja firma cieniutko przędzie? Trza było domów nie stawiać na terenach które może podmyć deszcz. B... kupiło działki za grosze a teraz płacze... wznieście ręce do nieba i wołajcie o pomoc wraz z Ojcem dyrektorem...
[admin]Bez epitetów[/admin]