Zarząd Piomy Industry wycofał się z obietnic złożonych związkom zawodowym o ograniczeniu liczby zwalnianych do 80 pracowników. Pracę straci 300 osób.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Pismo zapowiadające kolejną falę zwolnień wpłynęło wczoraj do Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie.
- Zarząd Piomy Industry informuje, że (...) zamierza objąć grupowym zwolnieniem 300 osób. Przyczyną zamierzonych zwolnień grupowych jest konieczność podjęcia działań zmierzających do ukształtowania właściwej organizacji pracy i redukcji zatrudnienia, stosownie do potrzeb rynku i sytuacji finansowej Spółki, z uwagi na spodziewane ograniczenie rynku na produkty wytwarzane przez Spółkę, w związku z ogólnoświatowym kryzysem finansowym, w tym na wycofanie się klientów z zawartych już kontraktów ze Spółką - czytamy w piśmie podpisanym przez prezesa Zarządu PI, Wojciecha Wronę.
- Ustalenia były inne. Jesteśmy zaskoczeni takimi działaniami prezesa Wrony i musimy podjąć radykalne działania. Nie możemy negocjować z ludźmi, który nas oszukują - tak skomentował informację o liczbie zwolnień Czesław Skulski, przewodniczący związków zawodowych "NSZZ Solidarność" w Fabryce Maszyn Górniczych Pioma.
Obecnie Pioma Industry zatrudnia 502 osoby. Zapowiadana redukcja pracowników ma potrwać do 30 września 2009 r.
Komentarze 5