TERAZ19°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Otworzyli jadłodajnię dla ubogich

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk czw., 17 września 2015 05:37
We wtorek oficjalnie oddano do użytku jadłodajnię przy ulicy Kwiatowej 6 w Bełchatowie. Będzie ona wydawać posiłki dla ubogich i bezdomnych.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Jadłodajnię prowadzi Fundacja „Solidarni”. Grzegorz Stępiński (prezes Fundacji) zaznaczył, jak ważne będzie to miejsce dla osób, które często nawet przez kilka dni nie jedzą nic, a zbliża się najgorszy dla nich okres - zima. - Cieszę się, że mamy sojusznika w osobie pani prezydent, która rozumie potrzebę pomagania tym, którzy w życiu sobie nie radzą - powiedział Grzegorz Stępiński. W poprzednich latach z tą wyrozumiałością władz miasta było dużo trudniej.

Urząd Miasta przekazał na prowadzenie jadłodajni ponad 28 tysięcy złotych w ramach konkursu na wsparcie realizacji zadań publicznych. Uroczystego poświęcenia jadłodajni dokonał ksiądz kanonik Zbigniew Zgoda. Jadłodajnia (z ciepłymi posiłkami w postaci zupy i pieczywa) czynna jest od poniedziałku do soboty. Posiłki wydawane są od godziny 13.00 do 15.00. Korzystanie z jadłodajni dla osób potrzebujących jest całkowicie bezpłatne.

reklama

Komentarze 8

~głodnego nakarmić a spragnionego napoić (gość)

17.09.2015 16:06

A Kopacz chce ściągać do Polski uchodźców. Precz z Peło. Najpierw zapewnijmy wyżywienie naszym rodakom. Platfusy to zaraza.


~his. (gość)

17.09.2015 11:00

Mam nadzieję ,że wzorem Misterstwa Edukacji pan prezes Stępiński nie będzie prowadził walki z otyłością. A więc zupy będą pożywne, posolone ,doporawione odpowiednimi przyprawami i z jakimś skwarkiem co najmniej. Pieczywo zaś w miarę świeże i nie ciemne.Piszę w miarę bo całkowicie świeże to ono nie będzie na pewno. Jak zawsze w tego typu przypadkach - jadłodajniach.


~taka_prawda (gość)

17.09.2015 08:39

Tylko ciekawe dlaczego taki ksiądz kanonik nie przyjmie tych wszystkich potrzebujących do siebie i nie da im jeść. Nakarmienie bliźniego jest uczynkiem miłosierdzia co do ciała- "głodnych nakarmić, spragnionych napoić"... Kasiorę z tacy liczyć to najłatwiej i straszyć piekłem jak w średniowieczu,ale odjąć sobie od talerza to już nie bardzo.



~ares1 (gość)

17.09.2015 08:37

Takie jadalnie niestety beda coraz częstsze :(((


reklama

Dla Ciebie

19°C

Pogoda

Kontakt

Radio