1 z 1
W bloku stężenie tlenku węgla sięgało 400 ppm, dlatego podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców. Strażacy przewietrzyli wszystkie klatki schodowe i ponownie zmierzyli wartość czadu. Gdy ta spadła do bezpiecznego poziomu, wszyscy mogli wrócić do swoich mieszkań.
Komentarze 15
25.05.2016 00:08
Jeżeli to niedrożność przewodów kominowych to czemu nie zgłaszali tego do spółdzielni.
24.05.2016 20:41
I tu się mylisz Vin . Ta kobieta nie dostajeopału z MOP-su. Zasiegnij informacji i dopiero pisz a nie bzdury bazgrzesz. A gazetami najprościej rozpalic, Wiec przestań krytykować bo to wina niedrozności przewodow a nie tego ze kobitka chciala napalic. Zastanów się zanim coś napiszesz
23.05.2016 22:55
Ta pani to dostaje opał z MOPSu wiec watpie żeby jej starczało na cały rok. Wiec mogla podpalac śmieciami. Sama do strazakow się przyznała ze podpalala gazetami.
23.05.2016 22:02
Ludzie ogarnijcie sie. Tam nawet w maju na parterze od strony polnocnej jest w mieszkaniu 15-17 stopni wiec nic dziwnego ze kobitka chciala sobie podpalic. Z tego mi wiadomo to nie jej wina tylko niedroznosci przewodow kominowych. Wiec ogsrnijcie temat zanim kogos skrytykujecie.
23.05.2016 07:56
Co z tego że ciepło.Śmieci chciała spalić.