Do interwencji doszło 9 marca na podwórku jednej z piotrkowskich kamienic. - Z rozmowy telefonicznej z osobą, która postanowiła zaalarmować służby mundurowe wynikało, że kierowca osobówki może być pijany. Wskazywało na to jego zachowanie. Mężczyzna miał trudności z opuszczeniem samochodu. Po dotarciu na miejsce policjanci zobaczyli, że mężczyzna siedzący za kierownicą bmw próbuje wyjechać z podwórka. Uniemożliwili mu próbę ucieczki blokując drogę radiowozem. Od kierowcy policjanci od razu wyczuli silną woń alkoholu. 38-letni piotrkowianin był kompletnie pijany, zataczał się nie mogąc utrzymać równowagi. Badanie pokazało, że miał przeszło 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się też, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznym - mówi Dagmara Mościńska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Komentarze 10
11.03.2021 07:21
pociąg na wodzie, łódź na torach!!
11.03.2021 05:27
Przed sądem dostanie zawiasy, Ci drudzy też na % lubią jeździć, jeden drugiemu krzywdy nie zrobi
10.03.2021 22:27
A ja tam nie mam litości dla moczymordów za kółkiem i uważam, że kary są za niskie...
10.03.2021 22:18
Myślę, że po 5 sądowych zakazach prowadzenia pojazdów w końcu zrozumie, że to niebezpieczne i przeprosi!
10.03.2021 20:26
Rozsądnie postępował. Gdyby miał prawko, to mogliby mu zatrzymać, więc nie mógłby pić. A tak to może.