Nasza redakcyjna koleżanka wzięła ślub!

Ale co mnie to obchodzi?

Ciekawe jak tam noc poślubna przebiegała

od teraz będziecie wspólnie:
Walczyć o pilota do telewizora,
Udowadniać, kto lepiej wiesza firanki,
I dzielić się ostatnim kawałkiem pizzy (przynajmniej teoretycznie).
Odkrywanie, kto naprawdę zostawia skarpetki na podłodze,
Walka o to, kto pierwszy opróżni zmywarkę,
I poszukiwania magicznego sposobu na "szybkie wyjście z domu".
Jedno z Was zawsze będzie wiedziało lepiej, a drugie... Filip, to pewnie Ty, nauczysz się kiwać głową!
Kłótnie o to, co zjeść na obiad, będą nową formą rozrywki,
A wspólne zakupy skończą się zakupem wszystkiego, tylko nie tego, po co przyszliście.
Życzę Wam, żeby Wasza miłość była jak Wasze małżeństwo – czasem szalona, czasem poważna, ale zawsze pełna śmiechu i ciepła. Niech Filip pamięta o rocznicach, a Sylwia nie zapomina, że mężowi należy czasem oddać kawałek kołdry!Wam, żebyście zawsze znajdowali kompromis – zwłaszcza w sprawie temperatury w mieszkaniu i wyboru serialu na wieczór. Filip, pamiętaj, że Sylwia ma zawsze rację. Sylwia, pozwól mu czasem wierzyć, że ma swoje zdanie!
A tak na poważnie – niech Wasza miłość będzie silniejsza niż poranna chęć "jeszcze pięciu minut w łóżku". Śmiejcie się razem, wspierajcie i pamiętajcie, że najlepsze kłótnie kończą się pizzą!
Kochajcie się, wspierajcie i bawcie się razem tak dobrze, jakby każdy dzień był Waszą imprezą weselną (ale bez bólu głowy następnego dnia)!

Bardzo ładna młoda para, szczęścia życzę na nowej drodze i dołączam śpiewną dedykację.

Szczęść Boże, najlepszego i całe te