- Wizja lokalna w terenie dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie Zbigniewa Starosty wykazała, że mieszkańcy usunęli już krzaki z pasa drogowego. Za taką społeczną pomoc dyrektor serdecznie dziękuję i jednocześnie obiecuje, że w ciągu najbliższego tygodnia, gałęzie zostaną usunięte, a teren posprzątany przez pracowników obwodu drogowego - informuje Aneta Stępień, asystent prasowy specjalista ds. promocji i informacji w Starostwie Powiatowym w Piotrkowie. - Natomiast z uwagi na ograniczone środki w budżecie na remonty chodników, na ten moment nie ma możliwości przebudowy tego ciągu pieszego.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że chodnik przy drodze w Poniatowie przebiega w pobliżu lipowej alei, która znajduje się pod opieką wojewódzkiego konserwatora przyrody i konieczne będą uzgodnienia, aby takie zadanie wykonać.
Komentarze 13
03.04.2014 11:24
03.04.2014 10:24
No tak,miałem rację - pan radny zwiększył aktywność przed zbliżającymi się wyborami.Przypomniał sobie o ulicy Piotrkowskiej,o której do tej pory nie wiedział,że taka jest w Poniatowie(duża grupa potencjalnych wyborców na niej mieszka),no i zaczął się remont chodnika - tylko,że nie tego co powinien być robiony,tylko tego,co prowadzi do jego sklepu(absolutnie nie wymagający jeszcze remontu).Aha - tu gdzie mieszka niewielka grupka wyborców(ulica Wschodnia),rozsypał(miejscowo)odrobinę kamienia.Po prostu żenada!!!
13.02.2014 10:59
Niestety,my mieszkańcy Poniatowa mamy pecha,ponieważ mieszkamy na końcu dziadowskiej gminy z dziadowskimi,nieudolnymi władzami,nie wspominając już o naszym radnym,który własny biznes przedkłada ponad interesy mieszkańców.Pewnie dopiero zwiększy aktywność tuż przed wyborami.Mam nadzieję,że mieszkańcy tym razem mądrze wybiorą.Jest taka możliwość aby Poniatów przyłączyć do Piotrkowa ale co do tego to by się musieli wypowiedzieć mieszkańcy czy tego chcą.Byłoby nieco drożej ale na pewno nie gorzej.Ja jestem za,bo mam dość nieudaczników,zwłaszcza jak czytam ile robią władze innych gmin np.Moszczenicy,Wolborza czy Woli Kryszt.Pozdrawiam mieszkańców Poniatowa.
29.11.2013 19:07
Faktem jest, że czekać tylko kiedy tam ktoś zginie.
Mieszkańcy aby nie połamać nóg na fatalnym chodniku maszerują wieczorami po ulicy. Oświetlenia ulicy w większości brak albo nieefektywne bo latarnie stoją 10-12m od drogi za podwójnym rzędem drzew, co śmieszne niekiedy na podwórkach mieszkańców.
Sam byłem w sytuacji kiedy musiałem uciekać przed autem jadącym wprost na mnie.
Koszenie trawników przyległych do pasa jezdni i rowu to też fikcja. Kosiarze na traktorach pojawili się co śmieszne jakieś 3 tygodnie temu, pierwszy i ostatni raz w tym roku. A trawa potrafi zarosnąć, że chodnika nie widać co sprytnie wykorzystują złodzieje kabli telefonicznych ze studzienek.
Kolejna sprawa to zarośnięcie feralnego chodnika przez gęsto wysiane trawy z kilku metrowymi krzakami, szczególnie na odcinkach przyległych do pustych działek, co uniemożliwia całkowicie przejście ciągiem chodnika.
Akacje znajdujące się w ciągu ulicy są na tyle stare i spruchniałe, że nadają się tylko do wycięcia, bo ich korzenie skutecznie rozwalają chodnik a suche latem gałęzie spadają na ziemie i płot zagrażając życiu i mieniu mieszkańców.
Odśnieżanie zimą też realizowane jest w sposób niedostateczny pomimo rangi użytkowej drogi. Dwa lata temu odśnieżenie skuteczne drogi po 3 tyg. wymagało interwencji w mediach.
Myślę, że przy wspólnym froncie można by ubiegać się o utworzenie nowego chodnika nawet ze ścieżką rowerową przy ulicy.
Pozdrawiam mieszkańców i życzę wytrwałości.
23.11.2013 21:33
Co znaczy "współfinansujecie", chyba współfinansujemy jako mieszkańcy gminy z naszych podatków. Chyba, że masz coś wspólnego z obecnymi władzami, bo jestem z tej "drugiej strony". Ciekawi mnie jak jest możliwe finansowanie innej instytucji czyli powiatu?