TERAZ17°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Krzysztof Kowalewski na spotkaniu z piotrkowską publicznością

Ceniony i powszechnie lubiany przez publiczność aktor, Krzysztof Kowalewski, gościł w poniedziałek, 29 maja, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Piotrkowie. Przybyli na spotkanie z aktorem piotrkowianie mogli posłuchać jego barwnych opowieści, między innymi o słynnym panu Sułku, w którego wcielał się na radiowej antenie przez ponad 40 lat. Krzysztof Kowalewski w drugiej połowie lat 80. dwukrotnie pracował na planie filmowym w Piotrkowie.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Roch Kowalski, Michał Roman, Tadeusz Krzakoski, kierownik Hochwander, co to na plan filmowy „przyszedł z kobitom i szpanuje” czy pan Sułek to tylko niektóre z ponad tysiąca ról, jakie zagrał w filmie, teatrze i na antenie Polskiego Radia Krzysztof Kowalewski. Ten ceniony przez recenzentów i uwielbiany przez publiczność aktor gościł w poniedziałek, 29 maja, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Piotrkowie. Przyczynkiem do wizyty w piotrkowskiej książnicy była w wydana w 2014 roku biografia artysty zatytułowana „Taka zabawna historia”. Spotkanie aktora z publicznością poprowadził Juliusz Ćwieluch, współautor wspomnianej publikacji.

 – Wybór mojego zawodu nastąpił z rozpaczy, bo nie wiedziałem co w ogóle ze sobą zrobić po maturze, przyjaciele i koledzy wiedzieli, jakie kierunki podejmą w przyszłości, a ja byłem bez żadnego pomysłu. Ponieważ moja matka była aktorką pomyślałem, że pójdę po najniższej linii oporu, że zostanę aktorem. I sobie dogodziłem (śmiech) – mówił podczas spotkania, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, Krzysztof Kowalewski.

 Przybyli na spotkanie z aktorem piotrkowianie mogli posłuchać jego barwnych opowieści, między innymi o wspomnianym panu Sułku, w którego wcielał się na radiowej antenie przez ponad 40 lat, pracy na planach filmowych, czy anegdot z życia prywatnego.

 Warto jeszcze dodać, że Krzysztof Kowalewski w drugiej połowie lat 80. dwukrotnie pracował na planie filmowym w Piotrkowie. Były to komedie „Misja specjalna” i „Nowy Jork czwarta rano”. Był również jednym z bohaterów serialu dla młodzieży „Janka”, do którego w 1989 roku zdjęcia powstały na Podklasztorzu w pobliskim Sulejowie. – Rzeczywiście kręciłem tutaj, ale „Misji...” jakoś specjalnie nie pamiętam, „Nowy Jork...” zapadł mi bardziej w pamięć, bo zdjęcia realizowaliśmy przed budynkiem piotrkowskiego więzienia… – wspominał aktor.

 
Na wywiad z Krzysztofem Kowalewskim w imieniu Pawła Kwiatkowskiego zapraszamy do radia Strefa FM.

 


Tekst i foto: Agawa

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 18

    reklama

    Dla Ciebie

    17°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio