Ze strachem o przyszłość rozpoczyna 2009 rok 520 pracowników spółki Pioma Industry w Piotrkowie, wydzielonej pół roku temu z Fabryki Maszyn Górniczych Pioma SA. Zarząd firmy zasiał niepokój dokładnie w sylwestra, gdy złożył do urzędu pracy pismo z zapowiedzią zwolnień grupowych.
Autor: www.dziennik.lodz.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
To kolejna redukcja na dużą skalę po wakacyjnej fali zwolnień. Wtedy posadę straciło około 130 pracowników spółki matki. Szefowie firmy tłumaczyli się "optymalizacją zatrudnienia". Tym razem zarząd Pioma Industry powołuje się na światowy kryzys finansowy.
- Pracuję tu 40 lat i tak jeszcze nigdy nie było - mówi przygnębiony jeden z najstarszych pracowników Piomy.
W piśmie z zapowiedzią zwolnień grupowych skierowanym do Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie zarząd Pioma Industry tłumaczy, że w związku z ogólnoświatowym kryzysem finansowym spodziewa się skurczenia rynku na produkty wytwarzane przez spółkę. Tłumaczy, że klienci firmy już wycofują się z zawartych wcześniej kontraktów. Dlatego zamierza kontynuować "konieczne działania zmierzające do ukształtowania właściwej organizacji pracy i redukcji zatrudnienia stosownie do potrzeb rynku i sytuacji finansowej spółki". Krótko mówiąc, zapowiada zwolnienia grupowe w fabryce zatrudniającej obecnie 520 osób.
Ile osób straci posadę? Tego pracodawca na razie nie ujawnia. Wiadomo natomiast, że zwolnienia mają dotknąć wszystkie działy firmy i grupy zawodowe, od ślusarzy, spawaczy, tokarzy, frezerów i suwnicowych poprzez konserwatorów sprzętu i pracowników działu kontroli, sprzedaży, logistyki, po ludzi z księgowości, planowania budżetu, analiz ekonomicznych, zarządzania projektami i marketingu.
Szefowie firmy zapowiadają, że ludzi przeznaczonych do zwolnienia wybiorą analizując ich przydatność dla pracodawcy, a także oceniając jakość i wydajność pracy oraz kwalifikacje i umiejętności.
- Otrzymaliśmy informację, że spółka zamierza dokonać zwolnień grupowych jednocześnie w stosunku do wszystkich wytypowanych pracowników. Ale najpierw zapowiada konsultacje ze związkami zawodowymi - potwierdza Henryka Gawrońska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie Trybunalskim.
Zarząd Pioma Industry liczy, że konsultacje pozwolą podpisać porozumienie określające zasady postępowania przy zwalnianiu pracowników. Ale zastrzega jednocześnie, że jeśli nie uda mu się porozumieć ze związkowcami, sam opracuje regulamin, w którym określi zasady zwalniania.
Pracodawca przewiduje, że ten etap redukcji zatrudnienia zakończy się w końcu pierwszego półrocza. Ci, którzy stracą pracę, mogą liczyć jedynie na odprawy.
Komentarze 8