Amerykańska wokalistka o polskich korzeniach, Kaeyra (Karolina Baran), była gościem radia Strefa FM w piątek, 3 października. W rozmowie z prowadzącym Arturem Ostólskim opowiedziała o swojej muzycznej drodze, planach na przyszłość oraz niespodziewanej współpracy z Siostrami Kafar. Artystka zdradziła też kulisy powstania swojego najnowszego singla „Keep Dreaming” i nie wykluczyła udziału w Eurowizji jako reprezentantka Polski.
Kaeyra, czyli Karolina Baran, urodziła się 10 maja 2001 roku w Chicago (stan Illionois, USA). Jej rodzice są Polakami — pochodzą z Raciborza i to właśnie polskie dziedzictwo artystka często podkreśla w wywiadach. Muzyka towarzyszyła jej od najmłodszych lat — już w domu, dzięki działalności szkoły muzycznej prowadzonej przez jej mamę, Karolina zdobywała różne umiejętności.
Jest multiinstrumentalistką — w repertuarze ma grę na gitarze, perkusji, a także inne instrumenty, których uczyła się od dzieciństwa. Jako nastolatka działała w zespole Profusion (gdzie m.in. grała na basie) oraz współpracowała z Postmodern Jukebox — z tym kolektywem nagrała covery takie jak „Time After Time” czy „Nothing Else Matters”, które zdobyły miliony wyświetleń w sieci.
Artystka zdobywała doświadczenie już w popularnych programach rozrywkowych: była uczestniczką America’s Got Talent (13. edycji) — tam uzyskała cztery pozytywne głosy od jurorów — oraz wzięła udział w American Idol (edycja 21), gdzie dotarła do Top 20. W trakcie „American Idol” jej wykonania oceniali m.in. Katy Perry i Lionel Richie.
Na swoim koncie Kaeyra ma już wydaną płytę „Fountains of Gold” (2017), EP-kę 11:11 (2021) oraz liczne single. Współpracuje z producentami, publikuje materiały w mediach społecznościowych i stawia na ekspansję artystyczną poza granicami jednego kraju.
Kaeyra, która urodziła się i wychowała w Stanach Zjednoczonych, od kilku miesięcy mieszka w Polsce. Jak przyznała w rozmowie, decyzja o przeprowadzce była spontaniczna, choć podyktowana obecnością bliskich:
Bardzo mi się w Polsce podoba. Chciałam, żeby ten home base był na razie tutaj, bo mam tu rodzinę i przyjaciół. Nie wiem jednak, co będzie za kilka lat.
Artystka coraz mocniej zaznacza swoją obecność na polskiej scenie muzycznej. Jej utwory pojawiają się w rodzimych stacjach radiowych, a sama wokalistka przyznaje, że nie spodziewała się tak ciepłego przyjęcia.
Kaeyra podkreśla, że choć nie chce wychodzić z planami zbyt daleko w przyszłość, ma konkretne cele artystyczne:
Chcę oczywiście tutaj w Polsce dużo koncertować i wydawać muzykę, ale też w całej Europie i później na cały świat. Zobaczymy, co życie przyniesie.
Tworzy głównie po angielsku, co – jak mówi – pozwala jej dotrzeć do szerszej publiczności i łączyć różne kultury poprzez muzykę.
W mediach społecznościowych wielu fanów sugeruje, by Kaeyra reprezentowała Polskę na Eurowizji. Artystka przyznaje, że zauważa te komentarze i traktuje je poważnie. Zapowiedziała, że przygotowania wokalne i merytoryczne są już (lub będą) częścią jej planów — choć nie przesądza, kiedy i w jakiej formule (po angielsku czy po polsku) mogłaby wystąpić.
Podczas tego samego dnia, w którym miała miejsce rozmowa w radiu, Kaeyra spotkała się osobiście z Siostrami Kafar — z artystkami, z którymi nawiązała współpracę. To właśnie w trakcie tego spotkania powstało nagranie, którego rezultaty mają się ukazać w niedalekiej przyszłości. Kaira obiecała, że efekty będzie można usłyszeć wkrótce na TikToku, Instagramie i innych mediach społecznościowych.
Było super, naprawdę szybko nam zleciały te nagrania. Bardzo dobrze się rozumiałyśmy – mówiła z entuzjazmem.
W sierpniu Kaeyra wydała swój najnowszy singiel „Keep Dreaming”, który powstał w Los Angeles tuż po przejściu przez swój pierwszy poważny rozstaniowy moment. Jak sama tłumaczy, to nie jest smutny utwór, lecz motywacja, by nie wdawać się w toksyczne relacje:
To nie jest smutna piosenka, bardziej taka motywująca, żeby nie wdawać się w takie toksyczne relacje. Jedyne miejsce, gdzie istniejesz, to może być w ich snach, bo nie wracamy do kogoś, kto cię skrzywdził.
Artystka dała się poznać jako osoba otwarta, świadoma swoich korzeni, ale i z determinacją, by tworzyć bez ograniczeń lokalnych granic. A czy Polska stanie się dla niej stałym domem artystycznym? Czas pokaże.
Komentarze 11