Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia, kiedy do lokalu w centrum Tomaszowa weszło dwóch klientów. Zamówili jedzenie i opuścili lokal, by powrócić do niego po około 20 minutach. Gdy pracownik wydał mężczyznom posiłek, jeden z nich rzucił w kierunku ekspedientki otrzymanym zamówieniem. Klient twierdził, że jedzenie jest za zimne. Policjantom rozpoznanie mężczyzn utrudniały maseczki ochronne, które mieli na twarzy. Mundurowi ustalili jednak, że właściciel lokalu poniósł straty w wysokości 1300 zł. Kolejne działania doprowadziły funkcjonariuszy do 27-letniego tomaszowianina. We wtorek (19 maja) zapukali do drzwi jego mieszkania. Mężczyzna od razu przyznał się do uszkodzenia ścian i sufitu w lokalu. Po zatrzymaniu został przewieziony do siedziby KPP w Tomaszowie, gdzie usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze 13
21.05.2020 20:14
Nie po to płacę ciężko zapracowanymi pieniędzmi żeby dostać zimne danie ja popieram gościa i może miech to będzie nauczka dla innych restauratorów.
21.05.2020 19:39
Bo zupa była za słona
21.05.2020 19:22
W tym Tomaszowie to strach mieszkać co czytam artykuł to jakieś opowieści z krypty
21.05.2020 17:42
Pchają sami paleciak za 12,50 za h a jak idą do sklepu to mają odzywki do ekspedientki chamskie jak by byli sami nie wiadomo jak kimś bardzo ważnym cwaniaczki.
21.05.2020 16:24
I miał rację