Kilkudziesięciu mieszkańców Gorzkowic przyszło wczoraj na spotkanie w sprawie nieznośnych zapachów dochodzących z miejscowej chlewni.
Wójt gminy Alojzy Włodarczyk zaprosił na spotkanie także osoby związane z ochroną środowiska. Instytucje te ograniczyły się jednak tylko do wysłania pism.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Na to spotkanie zapraszaliśmy zarówno Powiatowego Lekarza Weterynarii, Państwową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Piotrkowie, jak i Wojewódzki Inspektorat Środowiska. Niestety mam odpowiedź negatywną. Te organy stwierdzają, że wszystko jest w porządku - mówi wójt.
Na spotkaniu zabrakło również przedstawicieli chlewni, a kierownik hodowli, którego zastaliśmy na miejscu, odmówił wypowiedzi do mikrofonu.
Komentarze 16