TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Czy w piotrkowskich supermarketach będzie strajk?

JaKac1
JaKac1 śr., 6 października 2010 13:35
Jeśli rozpocznie się strajk włoski pracownicy sklepów swoje obowiązki będą wykonywać niezwykle powoli i dokładnie, co może utrudnić zakupy, a na pewno wydłużyć kolejki.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Jak wyjaśnił Alfred Bujara z sekcji krajowej pracowników handlu NSZZ Solidarność – pracownikom, którzy przyłączą się do strajku nic nie grozi. - Strajk odbędzie się w Carrefourze, Biedronkach, Realach, Makro, Praktikerach. Co do innych supermarketów zbieramy informacje. Jest to strajk całkowicie legalny, dlatego apelujemy jeszcze do innych sieci, których związki nie działają o przyłączenie się, bo idea jest bardzo ważna.

 

- Kasjerki pracują za najniższą krajową. Żądamy również stałych umów o pracę, ponieważ teraz pracownicy są zatrudniani na warunkach umów tymczasowych oraz cywilno-prawnych. Sprzeciwiamy się takim praktykom, gdyż jest to niesamowita oszczędność ze strony pracodawców - mówi Alfred Bujara, który nie wykluczył również, że do podobnych strajków może dojść np. w okresie  Świąt Bożego Narodzenia.


Jak na razie pracownicy jednego z piotrkowskich supermarketów o strajku nic nie wiedzą.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 14

    mol

    08.10.2010 05:14

    "Tartu" napisał:
    Gdzie ten strajk ???


    W carrefourze był na przykład wczoraj.


    Tartu

    07.10.2010 16:43

    Gdzie ten strajk ???


    mol

    07.10.2010 16:27

    "anigav" napisał:
    a ja tam lubie w kauflandzie robic zakupy szczegolnie takie do 10zl i stac w kolejce powyzej 5 minut
    "arti2811" napisał:
    Nie ma to jak w Lidlu jedna kasa i mnóstwo ludzi!


    Bo o to w tym chodzi, żebyś stał ok 5min przy kasie i w tym czasie kupił sobie batonika, albo dziecko namówiło rodzica na lizaka, wafelka, zabawkę.


    ~? (gość)

    07.10.2010 13:02

    Wszystko cacy, ale dlaczego klienci maja na tym ucierpieć? Czy to ja płacę kasjerkom najniższą krajową? Wiele osób w wielu firmach ma najniższą krajową i nie myśli o strajku. Nie tędy droga! Może pan Alfred Bujara porozmawiałby, ponegocjował twardo w imieniu pracowników z pracodawcami o podwyżkach i warunkach ich przyznania, a nie wzniecał strajk (bo tak łatwiej). Pracodawca na tym nie ucierpi (bo gdzie klienci mogliby się przenieść, szczególnie w PT), podwyżek nie będzie, a ludzie będą się tłoczyć w wielkich kolejkach. Czyli wszyscy, oprócz pracodawcy, będą poszkodowani.


    ~xx (gość)

    07.10.2010 10:53

    "Piotr-Wlostowic" napisał:
    Absolutna prawda.
    10 x 10!

    Komentarz wart miszcza.


    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio