TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Czy można mieć jeszcze nadzieję na utrzymanie?

MiOst
MiOst niedz., 27 marca 2011 08:55
- Chciałem za ten mecz przeprosić kibiców. W najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że dostaniemy od rywala takiego łupnia. Nasza sytuacja jest coraz gorsza - powiedział po spotkaniu ze Stalą Mielec trener Piotrkowianina Sławomir Kamiński. To najlepszy komentarz do tego co działo się w sobotni wieczór w piotrkowskiej hali Relax.
Zdjęcie
Autor: Fot: J. Szczepańska

W 5. minucie Piotrkowianin prowadził 2:0 i wydawało się, że gospodarze są na dobrej drodze aby skutecznie walczyć o komplet punktów. Niestety mielczanie szybko narzucili gospodarzom swój styl gry i już do przerwy prowadzili różnicą aż sześciu bramek 18:12. Po przerwie przewaga gości jeszcze urosła. W pewnym momencie wynosiła ona aż czternaście goli (20:34). W końcówce Piotrkowianin zmniejszył nieco tę stratę, a wynik spotkania ustalił Paweł Laskowski.
- Stal dzisiaj trochę zaskoczyła nas postawą bramkarzy. Porażka w sport jest wkalkulowana, ale styl w jakim dziś przegraliśmy jest po prostu kiepski. Dzisiaj pokazaliśmy, że ani sfera fizyczna, ani psychiczna nie była naszą najmocniejszą stroną. Martwi nie tyle porażka co styl - ocenił to spotkanie Laskowski.
Za tydzień Piotrkowianin rozegra spotkanie ostatniej kolejki sezonu zasadniczego. W Legnicy zmierzy się z Miedzią. W przypadku porażki szanse na utrzymanie w lidze będą w zasadzie już tylko czysto teoretyczne.

Piotrkowianin - Stal Mielec 25:37 (12:18)
Piotrkowianin: Ner, Matulski - Pilitowski 4, Płócienniczak 2, Dankowski 1, Wolski, P. Matyjasik 2, Wuszter 4, Masłowski 4, Achruk 5/2, Laskowski 1, M. Matyjasik 2.
Trener: Sławomir Kamiński

Posłuchaj Pawła Laskowskiego

Podsumowanie

    Komentarze 8

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio