Nowego zatrudnienia będą musiały poszukać między innymi szatniarki, bo właśnie one są w takiej sytuacji. - Nie jest zaplanowana żadna redukcja etatów. Jednak, jak każda firma, czynimy kroki w celu oszczędności i ekonomicznego zarządzania uczelnią. Będą odejścia osób, którym kończy się umowa o pracę, które miały umowę na czas określony, bądź umowę zlecenie. Kilka osób będzie musiało odejść również z tego tytułu, że zamykamy Dom Studencki na Wysokiej. Obsługa zostanie zwolniona (pięciu portierów i jedna sprzątaczka) - mówi prorektor ds. filii prof. UJK dr hab., Zygmunt Matuszak.
Rektor nie wyklucza także, że w przyszłości miejsce sprzątaczek zajmie zewnętrzna firma sprzątająca. - Skierowałem się z prośbą do kanclerza, żeby zorientował się na rynku takich firm. Dopiero po pełnej analizie podejmiemy, podejmiemy decyzję, czy bardziej opłaca się wynająć zewnętrzną firmę – zaznacza rektor.
Restrukturyzacji poddani będą także niektórzy pracownicy administracji.
(Strefa FM)
Komentarze 10