TERAZ9°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Co z pomnikiem żołnierza w sowieckim mundurze?

Ł.Michalczyk
Łukasz Michalczyk śr., 27 kwietnia 2022 07:10
Instytut Pamięci Narodowej chce likwidować pomniki upamiętniające wydarzenia związane z komunizmem. Ma to być element procesu dekomunizacji przestrzeni publicznej w Polsce. Również w Piotrkowie Trybunalskim mamy taki monument, dedykowany "Bohaterom walk za Polskę i lud 1939-1945", znany jako pomnik żołnierza z dziewczynką. Czy i on powinien zostać usunięty?

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Kwestia likwidowania "pamiątek komunizmu" ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Wśród tych pierwszych są na pewno przedstawiciele IPN-u, którzy podkreślają, że zrobią wszystko, by proces został przeprowadzony kompleksowo.

W polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na gloryfikowanie zbrodniarzy, gwałcicieli i ludobójców, a tym charakteryzowała się właśnie Armia Czerwona. Są tacy, którzy podnoszą, że przyczyniła się ona do pokonania III Rzeszy. Tak, ale nie przyczyniła się do wolności Polski, a wręcz ponownie nałożyła na nas niewolę - mówi dr Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej. - Nasz apel wystosowaliśmy do około 60 samorządów w całej Polsce i bardzo wiele z nich zareagowało na niego pozytywnie. Inicjatywa w sprawie przeniesienia lub usunięcia tych obiektów musi wyjść bowiem właśnie od władz samorządowych, bo najczęściej to one są właścicielem terenu, na którym są umieszczone. Zgodnie z ustawą z kwietnia 2016 roku to właśnie władze lokalne muszą podjąć decyzję o likwidacji. Następnie po zwróceniu się do IPN-u z prośbą o zaopiniowanie takiego procesu i wydaniu przez nas pozytywnej oceny, samym demontażem zajmują się nasi specjaliści z Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa - dodaje dr Rafał Leśkiewicz.

 

Grono przeciwników likwidowania opisywanych pomników składa się np. z niektórych środowisk lewicowych. Z inicjatywą nie zgadza się m.in. Artur Ostrowski, były poseł SLD.

Teraz mamy wyjątkowy czas. To czas wojny i brutalnej agresji Rosji na Ukrainę, więc i nastroje są specyficzne. IPN postanowił więc podjąć walkę z pomnikami. Ja osobiście zostawiłbym je w spokoju, żeby przypominały czasy minionej wojny i jej okrucieństwo. Przypominam jednak, że Instytut już od kilkudziesięciu lat walczy z tymi pomnikami. To taka niekończąca się opowieść. Co ważne, te pomniki są poświęcone żołnierzom Armii Radzieckiej, w której służyli nie tylko Rosjanie. Były tam też setki tysięcy Ukraińców, Białorusinów, Gruzinów, a nawet Polaków. Poza tym żołnierze z pomników to sojusznicy amii USA i Wielkiej Brytanii, wchodzący w skład koalicji antyhitlerowskiej. Dzięki nim na przykład miasta przejęte przez Niemców oddano Polakom. Z drugiej strony ja nie chciałbym, by likwidowane były polskie miejsca pamięci, znajdujące się na terytorium Rosji - podkreśla Artur Ostrowski.

 

W 2016 roku radni klubu PiS piotrkowskiej Rady Miasta apelowali, by pomnik "Bohaterom walk za Polskę i lud 1939-1945" zlikwidować. Był wśród nich Grzegorz Lorek. Obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości przyznaje mimo wszystko, że rzeźba żołnierza z dziewczynką jest dość problematyczna.

To niby żołnierz radziecki, ale furażerkę ma wrześniową. Z drugiej strony mamy napis 1939-1945. Jego karabin jest z roku 1945. Nie jest to typowy pomnik czerwonoarmisty. Tak czy inaczej uważam, że to najwyższy czas, by się z tymi wszystkimi symbolami komunizmu uporać - mówi polityk.

 O to czy Piotrków Trybunalski rozważa lub planuje usunięcie pomnika żołnierza z dziewczynką zapytaliśmy we wtorek (26.04.2022) przedstawicieli Biura Prasowego piotrkowskiego Urzędu Miasta. Gdy otrzymamy odpowiedź, dowiecie się tego jako pierwsi.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 80

    reklama

    Dla Ciebie

    9°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio