TERAZ0°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Ciała zauważył kierowca...

gazeta
gazeta czw., 27 sierpnia 2009 10:01
Młoda kobieta i jej 7-letni syn wybrali się na spacer. Już nie wrócili. Oboje utonęli. Ich ciała zauważył przejeżdżający obok zbiornika Cieszanowice kierowca. Dziecko zmarło na miejscu, 24-letnia matka po przewiezieniu do szpitala. Do tragedii doszło w niedzielę (23 sierpnia) po południu.
Zdjęcie

 

W akcji uczestniczyła policja, pogotowie ratunkowe i straż pożarna. Policjanci nie wykluczają, że dziecko mogło wpaść do zbiornika, a matka pospieszyła mu na ratunek.


- Zgłoszenie otrzymaliśmy dokładnie o 14.42. W akcję zaangażowano 3 samochody, 2 z Piotrkowa (w tym jeden z łodzią), jeden z Rozprzy, również zaopatrzony w łódź. Obie osoby wydobyto z wody przed naszym przyjazdem, ale ratownicy straży pożarnej pomagali ratownikom medycznym przy resuscytacji dziecka. Niestety akcja reanimacyjna nie powiodła się. Zgon nastąpił o 16.15. Funkcje życiowe udało się przywrócić u kobiety. Niestety także ona zmarła - mówi mł. kpt. Piotr Kaźmierczak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.


Śledztwo w tej sprawie prowadzone będzie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim.
To już nie pierwsza tragedia nad zbiornikiem w Cieszanowicach w gminie Rozprza.

 

Aleksandra Stańczyk

Więcej w najnowszym (35) numerze "Tygodnia Trybunalskiego"

 

Podsumowanie

    Komentarze 1

    reklama

    Dla Ciebie

    0°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio