Stan zdrowia Stanisława Ł., oskarżonego w seksaferze, może spowodować przerwanie procesu. Na razie Sąd Okręgowy w Piotrkowie odwołał tylko rozprawy zaplanowane na ten tydzień, ale można spodziewać się przesunięcia kolejnych terminów. Były poseł Samoobrony szykuje się do poważnej operacji.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Zwróciliśmy się do zakładu karnego z prośbą o informację, kiedy oskarżony będzie mógł uczestniczyć w rozprawach, natomiast nie wypowiadamy się na temat jego stanu zdrowia - mówi sędzia Iwona Szybka, rzecznik SO w Piotrkowie.
Stanisław Ł. trafił do łódzkiego szpitala WAM w ubiegłym tygodniu. Źle się poczuł w sądzie w Tomaszowie, gdzie rozpoczynał się proces dotyczący przywłaszczania pieniędzy przez działaczy Samoobrony. Narzekał na ból kręgosłupa i lewej nogi, prosił o skuteczne środki przeciwbólowe. Wezwano pogotowie, które odwiozło go do szpitala.
Komentarze 0