TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Cenne punkty na koncie Piotrcovii

Ł.Michalczyk
Łukasz Michalczyk niedz., 5 lutego 2023 09:48
Na dwie minuty przed końcem spotkania Galiczanka Lwów - Piotrcovia gospodynie prowadziły 24:22 i zanosiło się na trzecią z rzędu wyjazdową porażkę naszej drużyny. Tak się jednak nie stało. Daria Grobelna, Joanna Waga i w ostatnich sekundach Tatjana Trbović rzuciły trzy bramki z rzędu i Piotrcovia w 120 sekund przeszła drogę z piekła do nieba. Zwycięstwo niezwykle ważne, bo pozwala realnie myśleć nawet o drugim miejscu na koniec sezonu zasadniczego. Przed piotrkowskim zespołem teraz kluczowe dwa mecze - w Lublinie i Kobierzycach.
Zdjęcie
Autor: fot.: PGNiG Superliga Kobiet / Vasyl Turchyn

Galiczanka od samego początku spotkania postawiła przyjezdnym trudne warunki. Przy remisie 4:4 rzuciła trzy bramki z rzędu i tę przewagę utrzymywała przez całą pierwszą połowę, która zakończyła się wynikiem 13:11.

 

Po wznowieniu gry Piotrcovia rzuciła trzy bramki z rzędu (SIlvie Polaskova, Tatjana Trbović i Karolina Jureńczyk z rzutu karnego) i nasz zespół wygrywał 14:13. Nie poszedł jednak za ciosem i znów niestety oddał inicjatywę twardo grającym (siedem 2-minutowych kar w całym spotkaniu) gospodyniom. Do 58. minuty wszystko układało się po myśli Galiczanki. Mecz trwa jednak 60 minut, a dwie minuty w piłce ręcznej to niekiedy cała wieczność.

 

Galiczanka Lwów - Piotrcovia 24:25 (13:11)
Piotrcovia: Opelt 1, Suliga - Grobelna 6, Jureńczyk 5/1, Polaskova 5/2, Waga 2, Trbović 2, Świerczek 1, Szczepanek 1, Radushko 1, Senderkiewicz 1.
Kary: 8 min (Senderkiewicz, Raduhsko, Waga, Jureńczyk)
Rzuty karne: 3/5

 

9 lutego Piotrcovia zmierzy się w Lublinie z MKS Funfloor, a początek spotkania przewidziano o 19:00.

Podsumowanie

    Komentarze 6

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio