TERAZ4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Bomby w szpitalu nie było

m.jaron
m.jaron wt., 28 lipca 2015 11:51
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który zadzwonił na numer dyspozytora jednej z firm ratownictwa medycznego, obsługującej cztery powiaty województwa, z informacją o podłożeniu bomby w jednym ze szpitali. Dzień później znalazł się w rękach stróżów prawa.

- 26 lipca około godziny 17.50 do dyspozytora jednej z firm ratownictwa medycznego w Pabianicach, obsługującej kilka powiatów, zadzwonił anonimowy mężczyzna, który poinformował, że w jednym ze szpitali podłożona jest bomba. Ponieważ nie sprecyzował konkretnej placówki, policjanci z kilku powiatów, w tym również z opoczyńskiego, sprawdzali każdy szpital znajdujący się na danym terenie. Na szczęście kontrola w szpitalu w Opocznie nie potwierdziła żadnych podejrzanych pakunków czy przedmiotów mogących świadczyć o zagrożeniu eksplozją. Niemniej jednak już od momentu telefonicznego fałszywego zgłoszenia opoczyńscy policjanci pracowali nad jak najszybszym ustaleniem personaliów żartownisia. Niespełna dobę po zgłoszeniu opoczyńscy kryminalni namierzyli i zatrzymali 39-letniego mieszkańca Opoczna, który jest podejrzewany o fałszywe zaalarmowanie o podłożonej bombie – informuje policja.

Mężczyzna trafił już do policyjnego aresztu. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Podsumowanie

    Komentarze 3

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio