Antoni Macierewicz ponownie nie zdał egzaminu na prawo jazdy. Poseł PiS przystąpił do testu teoretycznego 1 kwietnia w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Piotrkowie Trybunalskim, ale nie udało mu się osiągnąć wymaganej liczby punktów. Tym samym nie może jeszcze podejść do części praktycznej.
Przypomnijmy, że polityk stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów w listopadzie ubiegłego roku, dopiero gdy uzbierał aż 31 punktów karnych – znacznie przekraczając dopuszczalny limit. Jak niektórzy mówią: lepiej późno niż wcale.
Teraz podjął decyzję, by sprawdzić swoje siły w piotrkowskim WORD-zie. Niestety poniósł klęskę, bo nie odpowiedział prawidłowo na wymaganą ilość pytań. W tej sytuacji musi na razie zapomnieć o egzaminie praktycznym.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy podejmie kolejną próbę. Jeśli zdecyduje się na szybkie podejście, być może jeszcze tej wiosny wróci na drogę – o ile tym razem pójdzie mu lepiej.
Komentarze 68
13 godzin temu
gdyby rządziło jego otoczenie nie musiał by zdawać by odzyskać pj, ba nie miałby nawet zabranego pj.
23 godzin temu
A o to za sensacja na wsi? Wielu jest takich, którzy zdają dopiero za którymś, zkolejnych podejść. Tych którzy zdają za pierwszym razem jest mniejszość.
Wczoraj, 07:54
Należy w tej sprawie powołać komisję śledczą.
03.04.2025 21:52
Pan Antoni M. myślał że jak startował jako spadochroniarz w Piotrkowie Trybunalskim to tutaj zda na prawo jazdy bez problemu. Nic z tego, tutaj wszyscy porządni ludzie mają go w nosie. Naucz się porządnie to może ci się uda za setnym razem.
03.04.2025 09:44
Może jakby pojechał na wschód to by zdał od razu