W ofercie MZK będą teraz bilet 60-minutowy, bilet 24-godzinny, karnet 4 biletów 60-minutowych oraz sieciowy bilet 30-dniowy na okaziciela. Duże korzyści będą mieli posiadacze Piotrkowskiej Karty Mieszkańca.
To są niewielkie korekty, które mogą bezpośrednio dotknąć mieszkańców Piotrkowa, ale tylko tych, którzy z jakichś powodów nie będą chcieli wyrobić sobie Piotrkowskiej Karty Mieszkańca. Każdy posiadacz PKM będzie korzystał z komunikacji miejskiej w obowiązujących teraz cenach. Poza tym, wprowadziliśmy bilet 24-godzinny, który będzie ważny przez całą dobę od momentu skasowania. Będą także bilety 60-minutowe, a korzystający z komunikacji miejskiej może się przesiadać dowolnie z emzetki do emzetki i przez godzinę jeździć na tym samym bilecie - wyjaśnia Karol Szokalski, dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Posiadacze PKM zapłacą mniej za wszystkie bilety komunikacji miejskiej za:
- bilet 60-minutowy 3 zł (cena podstawowa 3,8 zł),
- bilet 24-godzinny 9 zł (cena podstawowa 11 zł),
- karnet 4 biletów 60-minutowych 11 zł (cena podstawowa 14 zł),
- bilet 30 dniowy 80 zł (cena podstawowa 90 zł).
Za bilety ulgowe zapłacimy połowę kwot podanych powyżej.
Za wprowadzeniem nowego cennika głosowało 15 radnych, 7 było przeciw, a 1 radny wstrzymał się od głosu.
Za zmianami głosował m.in. radny Jan Dziemdziora.
Głosowałem "za", biorąc pod uwagę wyjaśnienia składane przez dyrektora ZDiUM i prezesa MZK. Dodatkowo Piotrkowska Karta Mieszkańca spowoduje, że komunikacja miejska będzie działać na poziomie nie gorszym niż dotychczas, a może nawet jeszcze lepiej - argumentował radny Dziemdziora.
Wśród głosujących przeciw był m.in. radny Łukasz Janik.
To kolejna już podwyżka o około 30%. Najpierw w 2019 roku, teraz po niespełna trzech latach mamy następną. Cały czas podwyższamy koszty biletów. Automatycznie spadają nam przychody ze sprzedaży, ale też wzrasta dopłata do MZK. Do tej pory dopłacaliśmy 7,2 mln zł, później 8,5 mln zł. Kiedy pierwszy raz prezydent Krzysztof Chojniak podniósł ceny biletów, dopłacaliśmy już w granicach 10-11 mln zł, a teraz dochodzimy do 16,5 mln zł dopłaty do miejskiej komunikacji - mówił Łukasz Janik.
Nowe stawki i rodzaje biletów najprawdopodobniej wejdą w życie 1 października.