Cała historia rozegrała się w sobotę. 62-letni mężczyzna został wyproszony z pizzerii przez obsługę, a powodem tego zajścia miały być jego uwagi na temat stanu technicznego drzwi. Po wyjściu z lokalu urażony mężczyzna wezwał policję i przed pizzerią czekał na funkcjonariuszy.
Po przybyciu na miejsce policjanci wylegitymowali zgłaszającego. Jak wielkie musiało być ich zdziwienie, kiedy okazało się, że 62-latek... sam jest poszukiwany przez policję.
Mężczyzna posiadał nakaz doprowadzenia do aresztu. Na miejscu został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Zgodnie z wyrokiem wydanym przez sąd w Radomsku najbliższe 7 miesięcy spędzi w areszcie - informuje Izabela Gajewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piotrkowie.