- Było to bardzo trudne spotkanie. Znamy się dobrze, trenujemy razem. Ani ja, ani Kacper nie mieliśmy jak się zaskoczyć, chociaż to był nasz pierwszy oficjalny mecz. Wyniki, które Kacper robił przez ostatnie 1,5 roku, pokazują jak dobrym jest tenisistą i jak bardzo się rozwija, dogania mnie i mam nadzieję, że w perspektywie czasu również Huberta Hurkacza. Dzisiaj było dużo szachów, decydowały detale i poszczególne punkty - powiedział po zdobyciu tytułu Kamil Majchrzak.
Był to ostatni turniej piotrkowianina przed Igrzyskami Olimpijskimi. - W Tokio będę musiał się przestawić na inną nawierzchnię. Gram dobrze w tenisa, mam bardzo dobre dwa miesiące. Liczę, że będę w stanie zamieszać. Każdy tenisista prędzej czy później będzie musiał rozegrać turniej życia i być może to właśnie ja będę w stanie powalczyć o strefę medalową - mówi z nadzieję świeżo upieczony mistrz Polski.