Droga niezgody nad Zalewem Sulejowskim

Strefa FMRegion Sobota, 09 lipca 202249
Mieszkańcy Barkowic w gminie Sulejów skarżą się na utrudniony dostęp do ulicy Widok, prowadzącej do plaży Zalewu Sulejowskiego. Według nich, właściciel, znajdującej się tam restauracji Róża Wiatrów, bezprawnie postawił tabliczkę "Teren prywatny".

Ładuję galerię...

Ten pan zagrodził drogę publiczną, gminną. Odkąd tylko pamiętamy, była ona ogólnodostępna i każdy mógł z niej korzystać. Wysyłaliśmy do Urzędu Miejskiego w Sulejowie pisma, z podpisami mieszkańców gminy, z zapytaniem, dotyczącym drogi. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Tabliczki dezorientują przybywających turystów czy wędkarzy. Ludzie boją się wejść na te tereny, bo nie wiedzą, czy przebywanie tam nie jest płatne. Ponadto po obu stronach drogi, właściciel restauracji wkopał płotki, co sprawiło, że droga jest o wiele węższa, co znacząco utrudnia manewrowanie, chociażby samochodami, odbierającymi, kajaki, które w tym miejscu kończą spływ - tłumaczyli w rozmowie z reporterką Radia STREFA FM, mieszkańcy Barkowic.


To nie jedyny problem jaki zainteresowani zgłosili.
Od ulicy Widok odchodzi również polna droga, prowadząca do brzegu zalewu. Niestety, również tam pojawiła się tabliczka TEREN PRYWATNY. Powieszony został też łańcuch, uniemożliwiający ruch zarówno pieszy jak i kołowy - skarżą się.

 

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy właściciela "Róży Wiatrów".

Informuję wszystkich, że ulica Widok jest otwarta. Jest możliwość dojazdu, czy dojścia do wód Zalewu Sulejowskiego i do plaży, natomiast jeżeli chodzi o działki, które są po prawej i po lewej stronie drogi, należą one do mnie, a więc są prywatne. Podsumowując, droga jest ogólnodostępna, a tereny wokół prywatne, płotki wkopane przy drodze, rozgraniczają drogę gminną od moich prywatnych terenów.

 

Swoje stanowisko przedstawił również Urząd Miejski w Sulejowie:

Rzeczywiście wpłynęło do nas pismo od mieszkańców gminy, którzy podejrzewają m.in., że właściciel okolicznych działek dokonał zajęcia odcinka pasa drogowego drogi wewnętrznej, będącej w zarządzie gminy Sulejów bez stosownych decyzji administracyjnych. W piśmie żądają usunięcia tabliczki z napisem „teren prywatny", która ich zdaniem znajduje się na terenie użyteczności publicznej i wprowadza w błąd mieszkańców oraz turystów - czytamy w oświadczeniu.

 

Urzędnicy dodają, że ta jezdnia jest wewnętrzną drogą gminną, na której obowiązuje zakaz ruchu w obu kierunkach, który nie dotyczy służb ratowniczych, wjazdów gospodarczych, wodowania sprzętu oraz właścicieli działek. Na tak oznaczonej drodze obowiązuje zakaz ruchu pojazdów oraz kolumn pieszych, a zgodnie z definicją zawartą w art. 2. pkt. 19. Prawa o ruchu drogowym kolumna pieszych jest zorganizowaną grupą pieszych prowadzoną przez kierownika lub dowódcę, co oznacza, że na przykład turyści oraz mieszkańcy mogą korzystać z tej drogi.

 

Wzdłuż drogi - po jednej i drugiej stronie drogi - znajduje się drewniane ogrodzenie. Zamierzamy sprawdzić, kto jest jego właścicielem i podejmiemy procedurę wznowienia granic pasa drogowego, żeby zweryfikować, czy ogrodzenie nie znajduje się w pasie drogowym. Jeśli okaże się, że koliduje ono z pasem drogowym, wezwiemy jego właściciela do usunięcia płotów z gminnych terenów, a także stosownie oznakujemy drogę. Po zakończeniu procedury dowiemy się także, czy lampa, na której znajduje się tabliczka z napisem „teren prywatny" faktycznie została postawiona na terenie prywatnym, czy też gminnym. Reasumując droga nie jest prywatna i piesi mogą z niej korzystać - podsumowują przedstawiciele Urzędu Miasta w Sulejowie.

POLECAMY


Zainteresował temat?

9

0


Komentarze (49)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Seba ~Seba (Gość)10.07.2022 18:52

Podobno powstałem na tej plaży 25 lat temu. Tak mówił ojciec

50


Barkowiczanin ~Barkowiczanin (Gość)12.07.2022 12:10

Dobrze, niech kasę bierze, w końcu będzie mniej ludzi. Mniejszy ruch na drodze i więcej spokoju. Nareszcie nastąpi cisza. Od tego harmideru aż głowa boli

04


KCH ~KCH (Gość)09.07.2022 23:20

Nic by nie bylo gdyby gość z Róży Wiatrów nie dbał o ten kawałek plaży. Podejrzewam że plaża by całkowicie zarosła. A jak dba i przy tym prowadzi biznes to już każdemu przeszkadza. Trzeba mu podziękować ze dba o kawalek plaży. A ludzie maja gdzie przyjechac nad wode i odpoczac oraz cos zjeść. Trzymaj sie chlopie.

86


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)10.07.2022 11:44

Mieszkam w barkowicach

12


Francesco Camonte ~Francesco Camonte (Gość)09.07.2022 14:35

Widocznie z tego stanu rzeczy wszyscy są zadowoleni, oprócz ludzi, którzy chcieliby się dostać w tym miejscu do zalewu. I biznesmen "Róży wiatrów" i Urząd Miejski w Sulejowie. A reszta niech szuka innego dojścia do wody. I tak trzymać.

83


kiedy ~kiedy (Gość)09.07.2022 09:40

ewidętnie urzędnicy gminni biorą wynagrodzenie za nic nie robienie , dlaczego nie potrafią /nie chcą ?/ zdyscyplinować uzurpatora ?

142


Geodeta ~Geodeta (Gość)10.07.2022 20:41

Witam. Niech gmina wezwie geodetę...pomierzy z dokładnością do paru centymetrów i sprawy nie będzie. Jak płotki są zgodne z lrawem niech zostaną jak są niezgodne do rozbiórki lub przesunięcia. A wg mnie znak powinien zostać bo jak by się dało to by samochodami wszyscy stali przy samej plaży i wtedy byłby meksyk...

80


antydoda* ~antydoda* (Gość)09.07.2022 12:34

Jakim prawem ten człowiek postawił tam znaki drogowe ?To aż się prosi o pismo do prokuratury !!!

173


obiektywny123 ~obiektywny123 (Gość)10.07.2022 15:06

Już mówili ,że wszystkie działki nad zalewem min. Mokre jak ktoś nie ma aktu własnosci lub wieczystej dzierżawy działki na której stoi jego domek nie ważne czy 10 czy 20 lat,to będą rozbiórki.To samo nam zrobili w Karwieńskich Błotach w tym roku.Działki mieli prawnicy lekarze ,ale i to nie pomogło.Przyszedł nakaz rozbiórki do końca lutego,kto się nie dostosował w marcu było po ptakach.Szkoda miałem tam działkę 23 lata.Takie prawo.Niestety u nas działa wstecz jeżeli organ stwierdzi ,że kiedyś było złamane,a zapewne nikt nie ma dokumentów dzierżawy ani własnośći jak w naszym przypadku.Pozdrawiam.

60


stefan ~stefan (Gość)10.07.2022 12:30

ktos tu pisałze on tam dbr o plażę
a czy przypadkiem to nie było tak że tam za unijne pieniądze własnie w tym miejscu był brzeg rewitalizowany żeby wędkarze mieli gdzie przyjechać na ryby? dobrze pamietam?

52


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat