Podczas koncertu można było usłyszeć głównie utwory muzyki klasycznej: musical, operetka i opera. Piotrkowskiej sopranistce towarzyszył pianista Michał Goławski. W rozmowie z radiem Strefa FM, Aleksandra Olczyk przyznała, że koncerty w rodzinnym mieście to wspaniałe przeżycie, ale zarazem ogromne wyzwanie. - To był jeden z trudniejszych występów ostatnich lat. Już zapomniałam jak smakuje trema w takim wymiarze, w jakim towarzyszyła mi podczas koncertu. Jestem szczęśliwa, że zostałam tak ciepło i życzliwie przyjęta przez mieszkańców rodzinnego miasta. Ostatni raz w Piotrkowie występowałam cztery lata temu w Rynku Trybunalskim.
Po koncercie odbyło się spotkanie z Aleksandrą Olczyk oraz Renatą Tomą, nauczycielką II Liceum Ogólnokształcącego w Piotrkowie, która miała ogromny wpływ na rozwój muzyczny Aleksandry. - To jest niesamowite przeżycie. Jednocześnie ukoronowanie paru lat wspólnej pracy, ale też szczęście, że ktoś, kto wyrasta w Piotrkowie, osiąga tak wspaniałe rzeczy jak role w największych teatrach świata. Na pewno piotrkowianie są tak samo dumni z Oli jak ja - mówiła tuż po koncercie Renata Toma.