Nie zadowala ich sukces, myślą już o kolejnym. Mimo, że gmina Rozprza dostała w tym roku dofinansowanie na budowę przedszkola samorządowego to wójt Ryszard Witek myśli już o kolejnych pieniądzach unijnych - także na inwestycję związaną z oświatą.
Projekt uchwały o powołaniu nowej spółki wodno-kanalizacyjnej wraca pod obrady radnych jak przysłowiowy bumerang. Po spotkaniu w piotrkowskim magistracie zorganizowanym kilka tygodni temu na wniosek przewodniczącego Rady Miasta Pawła Szcześniaka wydawało się, że w końcu udało się wszystkim zainteresowanym stronom wypracować wspólne stanowisko. Okazuje się jednak, że nie do końca.
- Pragnę zapewnić wszystkich mieszkańców Piotrkowa, że zgodnie z zapowiedzią w tym roku powstanie wielofunkcyjne boisko sportowe w ramach rządowego projektu "Orlik 2012" - powiedział Andrzej Kacperek, wiceprezydent miasta. Najbardziej prawdopodobny termin realizacji to jesień bieżącego roku.
Córki, synowie, wnuki i inni członkowie rodzin żołnierzy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy Policji Państwowej pochodzących z Piotrkowa i okolic, a zamordowanych 69 lat temu w Katyniu, odebrali wczoraj pośmiertne akty mianowania na wyższe stopnie oficerskie.
Piotrków i rosyjska Kostroma znów mają się ku sobie. Oba miasta, rękoma swoich prezydentów, Krzysztofa Chojniaka i Aleksandra Kudriawcjewa, podpisały list intencyjny w sprawie współpracy gospodarczej i kulturalnej.
Ruszył wyczekiwany remont ul. Jerozolimskiej od ronda Sulejowskiego do skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego. To, że drogowcy już zaczęli, widać po korkach, jakie tworzą się m.in. od strony ul. Sulejowskiej, gdzie sznur samochodów sięgał ul. Działkowej. Nie lepiej jest od ul. Wojska Polskiego, gdzie korki powstawały i bez zamykania Jerozolimskiej.
Ponad 1,5 miliona złotych dotacji ze środków unijnych wyłudzić miał zatrzymany przez CBA właściciel jednej z piotrkowskich firm zajmujących się gospodarką odpadami komunalnymi.
Piotrków miał dostać 8 milionów dofinansowania na budowę hali sportowej przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4. Unijne miliony jednak nas ominą, ponieważ zarząd województwa, instytucji pośredniczącej przy podziale środków, skreślił nas z listy projektów kwalifikujących się do dofinansowania.
Było już kilka kompleksowych kontroli. Zapowiedziane są kolejne. Czy to tylko rutynowe działania? Niektórzy mieszkańcy i działkowicze z ulicy Gęsiej twierdzą, że zlokalizowany w ich sąsiedztwie zakład produkcji mebli zatruwa środowisko.