Dzisiejsze spotkanie z Vive Targami Kielce było ostatnim meczem dla Piotra Dropka w roli trenera Piotrkowianina. Zarząd klubu postanowił podziękować szkoleniowcowi za dotychczasową współpracę. Powodem są słabe wyniki Piotrkowianina w tym sezonie i ostatnia pozycja w tabeli.
Z okazji obchodów Dni Zdrowia Publicznego piotrkowski sanepid w dniach 18 - 22 października organizuje Dni Otwarte Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Pracownicy schroniska dla zwierząt (jeszcze przy ul. Glinianej) stracili już nadzieję. Właśnie rozpoczęli przygotowania do kolejnej zimy w starej siedzibie schroniska. Karma dla zwierząt, którą już jakiś czas temu przewieźli do nowego obiektu, dziś musi być przetransportowana z powrotem na Glinianą. A przecież przeprowadzka do nowej placówki miała odbyć się w maju.
Początek meczu był wymarzony dla Piotrkowianina. W 9. minucie nasz zespół prowadził 6:1! Po pięknej bramce Łukasza Achruka zdenerwowany szkoleniowiec Wisły Lars Walther poprosił o przerwę.
Zadowolenia z tego powodu nie ukrywa wójt gminy, Bogusław Lech. Włodarz zaznacza, że ludzie chętnie kupują tu działki ze względu na sprzyjający inwestycjom klimat.
Jak wyobrażamy sobie kociarza? No cóż… niezaradny życiowo, zaniedbane ubranie, rozwiany, potargany włos, może nawet obłęd w oczach? Myślimy często stereotypowo, krzywdząco i nie traktujemy poważnie osób kochających zwierzęta. To, co mogliśmy zobaczyć i usłyszeć na sobotnim spotkaniu w Bibliotece Pedagogicznej zrewolucjonizowało pogląd na ten temat niejednego słuchacza.
W ciągu kilku lat Piotrków stracił kilka tysięcy mieszkańców. Przede wszystkim ze względu na migracje, ponieważ ostatnio przyrost naturalny był dodatni.
18 psów z piotrkowskiego schroniska trafiło do adopcji za naszą zachodnią granicę.
Jeszcze 21 lat temu była to jedna z najważniejszych dat w kalendarzu. Świętowali ją przede wszystkim żołnierze Ludowego Wojska Polskiego. Dziś o 12 października 1943 roku praktycznie się nie mówi choć w historii Polski to ważna data. Z kilku względów…
Piotrkowianie często korzystają z komunikacji miejskiej. Czasami poruszają się emzetkami ze swoimi pupilami – pieskami, kotkami, itp. Większość z nich nie pomyślałaby zapewne, że wsiadając i nie kupując biletu pieskowi, można zapłacić karę. Otóż okazuje się, że zwierzak, mały czy duży, musi mieć bilet przejazdu.