Lodowate grzejniki przez ponad tydzień były codziennością uczniów podstawówki przy ul. Szmidta, do której wraz z pierwszym dzwonkiem weszli robotnicy. To za ich sprawą, czyli gruntownej modernizacji stołówki i szkolnej kuchni, w których wymontowano kaloryfery, temperatura w salach lekcyjnych spadła do 18 stopni.
Szybciej niż się spodziewano powróci pod obrady sprawa powołania nowej spółki wodno-kanalizacyjnej w Piotrkowie. Jak nieoficjalnie dowiedziała się Strefa FM na wtorek, 7 października zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta.
Karol Szokalski (radny) i Witold Maćkowiak(przedsiębiorca) przedstawiciele Stowarzyszenia Rozwój i Gospodarność zgodnie stwierdzili, ze proponowany czynsz dzierżawny za obiekty przy Batorego 10 w Piotrkowie jest bardzo mały.
Wygląda na to, że budowa miejskiej biblioteki publicznej znów przesunie się w bliżej nieokreśloną przyszłość. W najbliższym czasie miasto nie będzie starać się o pieniądze z Ministerstwa Kultury na budowę biblioteki. Do 30 września miasto miało czas na przystąpienie do konkursu w celu uzyskania środków unijnych na realizację projektu. Do konkursu nie przystąpiło. Co było tego powodem i co z ponad milionem złotych wydanym na projekt nowej biblioteki?
Ruszyła procedura związana z wydzierżawieniem obiektów przy ul. Batorego 10. Prezydent podpisał zarządzenie umożliwiające przeprowadzenie przetargu ustnego nieograniczonego.
Już tylko miesiąc pozostał wykonawcy na zakończenie rewitalizacji Rynku Trybunalskiego wraz z wyniesieniem murów dawnego ratusza. "Polska Dziennik Łódzki" określił je mianem murku, a które to określenie tak się w mieście przyjęło, że stało się ogólnie obowiązującym.
Wbrew prośbom Prezydenta Miasta po długiej burzliwej dyskusji radni w drugim głosowaniu (wniosek RiG) zdjęli z porządku obrad punkty dotyczące nowej miejskiej spółki wodno-kanalizacyjnej. Pierwsza próba (wniosek PO i LiD)
wyrzucenia spod obrad tych punktów na samym początku sesji skończyła się fiaskiem.
W budynku Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej pojawił się baner ilustrujący według związkowców zamiary władz miasta.
Na budynku Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej pojawią się dzisiaj banery, których treść i wygląd na razie utrzymywane są w tajemnicy, ale które mają pokazywać sugestywnie, "gdzie władze miasta mają spółkę". Z jednym z takich banerów przedstawiciele załogi wybiorą się na piątkową sesję rady miasta.
Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej oflagował się na znak protestu przeciw kolejnym posunięciom władz miasta. Zdaniem załogi prowadzą one do pozbawienia spółki tych form działalności, z których się ona utrzymuje. Jeśli tak się stanie, istnienie spółki straci sens, a 320 osób zostanie bez pracy. Załoga zakładu opowiedziała się za podjęciem akcji protestacyjnej. Referendum w tej sprawie przeprowadziły związki zawodowe.