Kilka tysięcy złotych w złotówkach i w walucie obcej od 1,5 roku czeka na właściciela, który gruby zwitek banknotów zgubił przed marketem w Piotrkowie. Po pieniądze znalezione przez trzy nastolatki do tej pory nikt się nie zgłosił i zdeponowane w banku figurują jako jeden z pięciu "eksponatów" biura rzeczy znalezionych piotrkowskiego magistratu. Znajdują się tam w towarzystwie m. in. około 100 par kierpców, portfela z 2 zł i telefonu komórkowego.
Wolą nie opowiadać, gdzie i jak pracowali. Nie bardzo chcą wspominać dawne czasy, a jeśli już, to raczej we własnym gronie. Zwłaszcza teraz, gdy nadchodzą dla nich ciężkie dni - politycy PO chcą odebrania pracownikom byłej Służby Bezpieczeństwa przywilejów emerytalnych.
Dwie karetki kupił Samodzielny Szpital Wojewódzki - jedną przewozową, drugą z podstawowym wyposażeniem.
Nowa spółka wodno-kanalizacyjna nie powstanie, jeśli nie będzie dofinansowania z Unii Europejskiej na rozbudowę i modernizację oczyszczalni ścieków w Piotrkowie.
Stadion Radomszczańskiego Klubu Sportowego wreszcie przestanie straszyć. Wczoraj miasto, które kilkanaście tygodni temu w wyniku przetargu stało się właścicielem obiektu, przejęło stadion w zarządzanie.
Najpoważniejsza w ostatnich latach awaria wodociągowa w gminie Gorzkowice została właściwie już usunięta. Od niedzieli wody pozbawieni byli mieszkańcy kilku największych ulic w stolicy gminy, a także Urząd Gminy. Wczoraj wieczorem wszystko wróciło do normy.
Dla czytelników, którzy od dłuższego czasu przetrzymują książki lub je zagubili to z pewnością nie jest dobra wiadomość. Biblioteka Pedagogiczna jeszcze od grudnia br. dane o swoich dłużnikach przekazywać będzie do firmy windykacyjnej.
W Piotrkowie aby zdawać egzamin na prawo jazdy trzeba czekać czasami nawet ponad dwa miesiące. Wydawałoby się więc, że w stolicy województwa ten czas oczekiwania będzie jeszcze dłuższy. Nic bardziej mylnego.
Wiem, ale nie powiem - taka jest odpowiedź magistratu na pytanie, dokąd będą trafiać bezdomne psy w związku z zakazem przyjmowania ich do miejskiego schroniska. Jak tłumaczy wiceprezydent Adam Karzewnik, ujawnienie nazwy i adresu nowego "schroniska" może spowodować, że organ, który je prowadzi, odstąpi od podpisania umowy z Piotrkowem.
Nasze nieoficjalne informacje potwierdziły się. Tylko jeden podmiot wpłacił wadium i tym samym zgłosił się do przetargu na dzierżawę majątku piotrkowskich ciepłowni.