Liczba zachorowań na grypę w naszym regionie ciągle rośnie. W styczniu piotrkowski sanepid odnotował 574 zachorowania na grypę, zaś już w pierwszym tygodniu lutego było ich 505, z czego 15 osób zostało poddanych hospitalizacji z powodu powikłań układu oddechowego.
Osadzeni odbywający karę w więzieniu w Piotrkowie Trybunalskim nie będą mogli w najbliższą niedzielę przyjąć na widzeniu swoich bliskich. To ograniczenie nie dotyczy jednak wszystkich.
Na początku tygodnia informowaliśmy o gwoździach wystających z alejek w piotrkowskim parku im. ks. Poniatowskiego. Co najmniej dwóch mężczyzn uszkodziło sobie przez nie stopy. Nie wiadomo, kto wbijał gwoździe w alejki.
Święto zakochanych zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji w Miejskim Ośrodku Kultury w Piotrkowie wystąpi zespół Mayevska, w skład którego wchodzą Marysia Majewska, Seweryn Cybula, Marcin Święconek i Paweł Kwiatkowski. Koncert odbędzie się w walentynki o godzinie 19.00 w sali widowiskowej.
Pijany kierowca wjechał swoim audi w płot, porzucił auto i uciekł. Szybko został namierzony przez policjantów, ale kiedy zorientował się, że na ucieczkę nie ma szans, rzucił się z kijem na jednego z funkcjonariuszy.
Niewielki wzrost bezrobocia w Piotrkowie i powiecie piotrkowskim odnotowali pracownicy piotrkowskiego PUP-u. Na koniec stycznia 2019 roku w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 4004 bezrobotnych. W porównaniu z grudniem 2018 jest to o 248 osób więcej.
Powiat piotrkowski spadł na 7 pozycję w Ogólnopolskim Rankingu Powiatów i Gmin prowadzonym przez Związek Powiatów Polskich. To najniższe miejsce od 2012 roku, kiedy nasz powiat był 15.
Wydział Rolnictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Piotrkowie, które wydaje pozwolenie m.in. na wycinkę drzew, decyzję na zbieranie odpadów czy odrolnieniu gruntów zmienia swoją lokalizację.
Zamiast krokusów, z ziemi wyrastają gwoździe. Zarząd Dróg w Piotrkowie ostrzega piotrkowian, którzy lubią spacery po parku im. Poniatowskiego.
Od kilkunastu lat składuje odpady w mieszkaniu i piwnicy. Smród i robactwo w bloku to norma. Sąsiedzi się go boją, spółdzielnia mieszkaniowa jest bezradna. Kiedy w mieszkaniach znów pojawiły się karaluchy, lokatorzy powiedzieli dość. W sprawie zbieracza z osiedla Jagiellońska zorganizowano spotkanie z udziałem władz miasta, służb mundurowych, sanepidu i przedstawicieli Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.