Ciało mężczyzny znaleziono wczoraj. Do jego śmierci doszło najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych, jednak tożsamość denata pozostaje na razie tajemnicą.
Prace przy modernizacji basenu (ul. Próchnika) miały zakończyć się pod koniec sierpnia. Problemy przetargowe sprawiły jednak, że na nową pływalnię piotrkowianie będą czekać jeszcze dwa miesiące.
Co dalej ze składem węgla przy ul. Próchnika?
Zaczęło się jakieś trzy tygodnie temu. Na posesji przy ul. Próchnika 32 w Piotrkowie (dotąd niezagospodarowanej) coś się ruszyło. Po tygodniu przygotowań na placu pojawił się węgiel.
- W tej chwili podejmujemy działania, które mają na celu zakończyć szczęśliwie zmagania z uszkodzoną niecką basenową. Poddaliśmy weryfikacji pierwotną ekspertyzę, dokonaliśmy badań geodezyjnych i geologicznych. Przyczyna powodująca zmianę struktury gruntu została wyeliminowana...
W Piotrkowie jest 10 bloków, w których nie ma centralnego ogrzewania. Lokatorzy nadal noszą węgiel w wiadrach na trzecie, czwarte piętro. Na podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej czekają m.in. mieszkańcy z bloku przy Próchnika 13.
W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się prace modernizacyjne na basenie przy Gimnazjum nr 4.
Od wczoraj zamknięta jest kryta pływalnia przy ulicy Próchnika w Piotrkowie.
Czteroosobowej rodzinie, w tym dwójce małych dzieci, udało się uratować życie, po tym jak włączył się zainstalowany w mieszkaniu czujnik tlenku węgla.
W Piotrkowie przy ul. Próchnika osiem osób zatruło się tlenkiem węgla. Wśród poszkodowanych jest czwórka dzieci (1,5 miesięczny chłopiec i trzy dziewczynki w wieku 6, 7 i 14 lat). Poziom tlenku węgla w mieszkaniu czterokrotnie przekraczał dopuszczalne normy. Do rodziny z Piotrkowa przyjechały na ferie dzieci z Warszawy i to między innymi one trafiły pod obserwację lekarzy.