Radomszczański Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wzbogacił się o ponad milion złotych. Te efekt udziału w konkursie, który zorganizowało warszawskie Centrum Zasobów Ludzkich, instytucja powołana przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, która zajmuje się dystrybucją środków unijnych.
Kraków, Poznań – tam problem zaczyna być coraz większy, bo rodziców nieszczepiących dzieci są już setki. W Piotrkowie problem duży nie jest – to zaledwie kilkanaście osób w tym roku, kilkadziesiąt w latach ubiegłych. Ale tendencja do nieszczepienia dzieci przeciwko chorobom zakaźnym zarówno w Polsce, jak i za granicą jest coraz silniejsza. Skutek – niektóre dawno już zapomniane choroby zaczynają wracać.
Grupa radnych chce zmian w ustawie o referendum lokalnym. Referenda dzielą społeczeństwo, poza tym generują duże koszty, dlatego właśnie 12 rajców z Piotrkowa postanowiło apelować do premiera o pilne (!) zmiany.
Nie tylko silne opady deszczu są przyczyną zalań i podtopień gospodarstw, ale przede wszystkim niedrożne rowy melioracyjne. Jak zauważa Straż Pożarna w Piotrkowie, rowy i przepusty często są pozasypywane.
Prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak podzielił pieniądze na przeprowadzenie prac konserwatorskich w piotrkowskich kościołach. W puli do podziału znalazło się 250 tysięcy zł.
20 tys. z budżetu miasta zostanie przekazane na radomszczański szpital. To odpowiedź na apel, jaki do samorządu wystosowały działające w lecznicy związki zawodowe. Dyrektor szpitala Radosław Pigoń nie kryje zaskoczenia.
Rzeka Luciąża w gminie Sulejów przekroczyła stan alarmowy. Poziom wody od wczoraj nieco opadł, ale nadal przekracza normy. Na Pilicy poziom wody wzrasta.
Czy z parkanu Klasztoru Franciszkanów w Radomsku znikną reklamy? Chce tego radna Sojuszu Lewicy Demokratycznej Ewa Drzazga. Wniosek w tej sprawie złożyła na sesji rady miasta. Reklamy umieszczono, by zebrać pieniądze na remont sypiącego się klasztornego ogrodzenia.
Dwóm dużym dzielnicom Radomska, a także radomszczańskim terenom Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej nie grożą już podtopienia. Tereny zostały odwodnione i tym samym zakończono jedną z najkosztowniejszych radomszczańskich inwestycji.
W 2007 roku trzy dziewczynki (sąsiadki z jednego bloku) znalazły pokaźną sumę pieniędzy - 200 dolarów i ponad 1000 złotych, a że rodzice dobrze je wychowali, te - niewiele myśląc - zaniosły plik banknotów na policję. Dziś, po 5 latach, dorosłe już dziewczyny zostały wezwane do Urzędu Miasta po odbiór znaleźnego. To nie żart! To biurokracja!