Kilkunastu funkcjonariuszy służby patrolowej Straży Miejskiej ukończyło szkolenia z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy i uzyskało tytuł ratownika.
Chore i błąkające się zwierzę przez kilkanaście godzin czekało na pomoc. Ostatecznie zostało uśpione. Zwłoki zwierzęcia zostaną przebadane przez lekarzy weterynarii. W przypadku wykrycia wścieklizny okoliczni mieszkańcy zostaną o tym bezzwłocznie powiadomieni.
W sobotę 7 grudnia, mimo że wiał bezlitosny Ksawery, uczniowie Gimnazjum im. Obrońców Gór Borowskich 1939 roku w Woli Krzysztoporskiej wraz z opiekunami poszukiwali prawdziwego Mikołaja, wzięli bowiem udział w grze miejskiej organizowanej przez piotrkowskie Centrum Informacji Turystycznej.
- Strażnik miejski nie może anulować wystawionego mandatu - przypomina Jacek Hofman, komendant piotrkowskiej Straży Miejskiej.
Niemiłe będą wspomnienia kilku osób, które ostatniej nocy dopuściły się czynów, o których pewnie woleliby zapomnieć.
Trzech strażników miejskich oskarżonych o łapówki. Przed sądem w Piotrkowie toczy się ich sprawa. Mężczyźni mieli odstąpić od wypisania mandatów w zamian za przyjęcie korzyści majątkowej w kwotach 50, 20 i 20 złotych.
Wizyta w fabryce bombek i gra miejska to dwie ostatnie imprezy, jakie w tym roku zorganizuje piotrkowski CIT. Jak podkreśliła Marta Janik (szefowa Centrum Informacji Turystycznej), każdy uczestnik spaceru spróbuje sam pomalować swoją ozdobę na choinkę.
Na ulicy Rycerskiej w Piotrkowie dwójka piotrkowian (27 i 30-latek) dopuściła się czynnej napaści na funkcjonariuszy Straży Miejskiej.
Piotrkowscy strażnicy miejscy ujęli dwie osoby poszukiwane przez policję.
Chyba tylko przez skromność opoczyńskich funkcjonariusz Straży Miejskiej, Ryszarda Wacławiaka i Radosława Rutowicza, o tej sprawie dowiedzieliśmy się dopiero teraz, i to przez przypadek.