Nietrzeźwy kierowca opla uderzył w znak drogowy na jednej z ulic Bełchatowa. Został zatrzymany przez świadków zdarzenia. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Bliskie spotkanie... ze słupem telekomunikacyjnym miał natomiast 22-letni tomaszowianin, któremu dalszą jazdę uniemożliwił policjant po służbie. Badanie alkomatem w tym przypadku wskazało 1,5 promila.
„Kneblowanie sądów – rozwód z Europą” - pod takim hasłem odbywały się w całym kraju w czwartek wieczorem manifestacje w obronie wolności polskiego sądownictwa. Tak było również w Piotrkowie Trybunalskim.
Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury przekonuje, że podwyżka to konieczność i nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Mieszkaniec Bełchatowa zatrzymał pijanego kierowcę citroena, który – jak się później okazało - miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, w dodatku nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci nie mogli uwierzyć w to, co widzieli na drodze. Na wysokości miejscowości Prymusowa Wola w powiecie opoczyńskim, drogą powiatową jechał uszkodzony samochód osobowy. Volkswagen passat był niemal pęknięty na pół, a nadwozie praktycznie w całości zniszczone.
Do zdarzenia drogowego z udziałem pijanego kierowcy doszło na ul. Zgorzelickiej, w rejonie skrzyżowania z ulicą Górną w Tomaszowie Mazowieckim. Z relacji zgłaszającego (świadka zdarzenia) wynika, że kierowca mercedesa uderzył w dwa zaparkowane przy drodze pojazdy.
Przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych postanowili złożyć zażalenie na postanowienie prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa przeciwko duchownym z Bełchatowa, którzy zatrzymali chłopca po wypluciu przez niego hostii do czasu przybycia policjantów. Na profilu facebookowym organizacji czytamy też, że księża zamknęli nastolatka w małym pomieszczeniu i doprowadzili go do płaczu. Sąd ma ponadto ocenić czy policjanci, którzy interweniowali przy tej sprawie, również nie powinni ponieść kary.
Nietrzeźwy kierowca toyoty avensis wpadł do rowu na jednej z dróg w powiecie bełchatowskim, po czym porzucił auto i odszedł z miejsca zdarzenia. Wpadł dzięki czujności i reakcji innego kierowcy.
Wójt gminy Wola Krzysztoporska zamierza stawiać taki warunek każdemu rolnikowi, który będzie chciał wybudować nową, dużą chlewnię lub rozbudować już istniejącą, znajdującą się na terenie gminy. Ma to zapobiec największej uciążliwości, związanej z takimi inwestycjami, czyli wszechobecnemu odorowi, który jest odczuwalny po wylaniu gnojowicy.
Dzięki postawie 25-letniego mieszkańca Bełchatowa, policjanci zatrzymali pijanego kierującego .Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.