Od pierwszego stycznia emeryt musi podjąć decyzję: praca czy emerytura. Osoby, które po przejściu na emeryturę pozostały na etacie w firmie, w której dotychczas pracowały, bez rozwiązania umowy, będą teraz musiały wybrać między emeryturą a pensją od pracodawcy.
Podwyżki płac, wyższy odpis na fundusz socjalny i umowy na czas nieokreślony po trzech miesiącach – porozumienie z pracodawcą w tej sprawie podpisała przed Świętami Bożego Narodzenia Solidarność z sieci Kaufland. Przypomnijmy, że pod koniec listopada lepszych warunków pracy i płacy domagali się m.in. pracownicy centrum dystrybucyjnego w Rokszycach pod Piotrkowem. Chcieli podwyżek (100 zł dla każdego pracownika), premii świątecznej, ale przede wszystkim obniżenia norm wydajności, które przekraczały ludzkie siły.
Podwyżki płac, wyższy odpis na fundusz socjalny i umowy na czas nieokreślony po trzech miesiącach – porozumienie z pracodawcą w tej sprawie podpisała 22 grudnia Solidarność z sieci Kaufland.
Tadeusz Wypych, rolnik z Piotrkowa, od kilku lat prowadzi ożywioną korespondencję z Urzędem Miasta w sprawie nieprawidłowo - według piotrkowianina - naliczonego podatku od jego gruntów.
Od zapalenia lampek na świątecznej choince rozpoczęła się trzecia miejska wigilia zorganizowana wczoraj na Rynku Trybunalskim.
Wizyta tajemniczego klienta, obecność dyrygenta, układanie towaru dla stworzenia pozoru ciężkiej pracy, rozpoznawanie kupującego i napadanie na niego z propozycją pomocy czy zakaz stosowania pytań otwartych i nakaz bycia zawsze w dobrym humorze.
Anna* i Marek* to młode małżeństwo z Piotrkowa. Mają działkę na terenie gminy Sulejów. Tam planują wybudować dom. Plan ten próbują realizować już od 2006 roku. Jak dotąd bezskutecznie. Gmina odmawia im wydania decyzji o warunkach zabudowy. Dlaczego?
Zimowa aura powoduje, że wiele autobusów komunikacji miejskiej ma opóźnienia.
Amatorzy tytoniowego dymku za złamanie obowiązującego od 15 listopada zakazu palenia w miejscach publicznych mogą zapłacić nawet 500 złotych mandatu.
Przy ulicy 900-lecia w Rozprzy znajdują się obecnie dwa maszty telefonii komórkowej. Okoliczni mieszkańcy na pierwszy z nich się zgodzili. O drugim dowiedzieli się pewnego listopadowego ranka, gdy ten górował już nad okolicą. Pierwszy z masztów postawiono kilka lat temu. Zanim to jednak zrobiono, zapytano mieszkańców o zdanie. - Wszystko było dobrze, ale kilkanaście dni temu w tej samej okolicy postawiono drugi maszt. O nim nikt nas już nie informował. Tak nie pozwolimy się traktować, dlatego na maszt się po prostu nie zgadzamy – grzmią okoliczni mieszkańcy.