Prokurator żąda 3 lat dla Matusewicza

Strefa FM Sobota, 15 stycznia 201128
Zakończył się proces apelacyjny w sprawie niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Na ławie oskarżonych zasiadło 19 osób, m.in. Andrzej Pęczak, były poseł SLD i Waldemar Matusewicz, były marszałek województwa łódzkiego i były prezydent Piotrkowa.
fot. archiwum fot. archiwum "TT"

Przypomnijmy, wyrok w pierwszej instancji zapadł niemal dwa lata temu. Pęczak został wówczas skazany na 4 lata pozbawienia wolności, a Matusewicz został uniewinniony. Od tego wyroku odwołali się teraz zarówno obrońcy oskarżonych, jak i prokurator, który żąda 7 lat pozbawienia wolności dla Pęczaka i 3 lat dla Matusewicza. W środę Sąd Apelacyjny ma ogłosić wyrok. Do tego czasu Waldemar Matusewicz nie chce komentować sprawy.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

miszcz ~miszcz (Gość)19.01.2011 18:52

Sąd drugiej instancji uniewinnił Matusewicza od wszystkich zarzutów niegospodarności w WFOŚiGW. Co z tego, że sprawa trwała 10 lat !!!! Żal mi tych, którzy napędzają się w nienawiści do najlepszego w historii tego miasta Prezydenta Matusewicza. Wasza nienawiść dodaje mu sił w walce o prawdę. Nawet zza krat zarządzał lepiej niż dzisiaj Krzyś. Niech pan wraca szybko.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)19.01.2011 14:09

"Jednocześnie sąd prawomocnie uniewinnił innego z głównych oskarżonych - Waldemara Matusewicza, byłego marszałka województwa i byłego prezydenta Piotrkowa."
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8970766,Andrzej_Peczak_skazany__3_lata_i_8_miesiecy.html

"H20" napisał(a):
A panu Witoldowi Maćkowiakowi to nie przeszkadza i zatrudnia Matusewicza jako prezesa piotrkowskich Sklejek.


"Pozostałych skazano na kary więzienia w zawieszeniu lub zostali uniewinnieni, jak np. Waldemar Matusewicz, były marszałek województwa i były prezydent Piotrkowa, który także przybył we wtorek do sądu. Wyjaśnił nam, że pracuje w prywatnej firmie energetycznej."
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/733008,afera-w-wojewodzkim-funduszu-ochrony-srodowiska-wrocila-na,id,t.html?kategoria=8155

00


H20 ~H20 (Gość)17.01.2011 19:13

"obserwator-polityczny" napisał(a):
Zadanie prokuratora jest słuszne. Jak się popelni grzech to trzeba ponięść tego konsekwencje. Myślę , że nareszcie przestanie się Pan matusewicz pokazywać w miejscach publicznych i przestanie wystepować w radio jako ekspert do wszystkiego.


A panu Witoldowi Maćkowiakowi to nie przeszkadza i zatrudnia Matusewicza jako prezesa piotrkowskich Sklejek".

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)16.01.2011 23:33

"swan" napisał(a):
Szkoda zdrowia psychicznego w tym kraju korupcja to normalka.


Normalka, ale na szczęście, zdarzają się jeszcze rzeczy, które zadziwić potrafią tak, że człowiekowi szczęka opadnie i powrócić na miejsce nie może:
http://wprost.pl/ar/227308/Wielki-szwindel-Kulisy-36-pulku-lotnictwa/
http://media.point-group.pl/pr/177014/wprost-wielki-szwindel-kulisy-36-pulku-lotnictwa?rss=true
http://wprost.pl/ar/227265/Pulk-w-bagnie/
http://fakty.interia.pl/polska/news/wielki-szwindel-kulisy-36-pulku-lotnictwa,1583755
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/plamy-na-36-pulku-18-pilotow-z-wyrokami,1554294,6911

00


Aman Amanranga16.01.2011 22:32

"swan" napisał(a):
Nie ma się czym podniecać.Szkoda zdrowia psychicznego w tym kraju korupcja to normalka.Żałosne w tym wszystkim jest to,że tacy ludzie mają tak liczny elektorat.

Ja też się dziwię, że np. wybrali na prezydenta ponownie K.Ch.

00


swan ~swan (Gość)16.01.2011 22:01

Nie ma się czym podniecać.Szkoda zdrowia psychicznego w tym kraju korupcja to normalka.Żałosne w tym wszystkim jest to,że tacy ludzie mają tak liczny elektorat.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)16.01.2011 16:42

"mieszkaniec" napisał(a):
Zapytaj prokuratora i radnych z kadencji 2002-2006 dlaczego tamta sprawa mimo, że Komisja Rewizyjna miała dowody wykorzystania publicznych środków niezgodnie z przeznaczeniem, prokurator nie zakończył skierowaniem sprawy do sądu.


"Same łajdaki; całe miasto takie. Łajdak na łajdaku jedzie i łajdakiem pogania. Wszyscy judasze. Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator: ale i ten, prawdę mówiąc, świnia". (Mikołaj Gogol)

00


mieszkaniec ~mieszkaniec (Gość)16.01.2011 13:00

"thorn" napisał(a):
Z perspektywy czasu widzę, że P. Matusewicz był najlepszym prezydentem Piotrkowa. Prawdziwy menedżer z wizją i pomysłami na rozwój miasta. Obecny prezydent jest poprawny a to trochę za mało.


Mój komentarz to odpowiedź na powyższy, że W.M. był najlepszym preziem. A co do jego winy czy niewinności w WFOŚ w Łodzi to nie mnie to oceniać a sędziom apelacyjnym. Sąd 2 lata temu w I instancji uniewinnił W.M skazując P. na 4 lata. Rewizja wyroku nie musi oznaczać, że W.M. pójdzie siedzieć. Jaki by wyrok nie zapadł będzie prawomocny. Zaś wniesienie kasacji nie wstrzymuje wykonania kary. Zapytaj prokuratora i radnych z kadencji 2002-2006 dlaczego tamta sprawa mimo, że Komisja Rewizyjna miała dowody wykorzystania publicznych środków niezgodnie z przeznaczeniem, prokurator nie zakończył skierowaniem sprawy do sądu.

00


maddox ~maddox (Gość)16.01.2011 11:56

"mieszkaniec" napisał(a):
Zgadzam się z tobą. Ci co bronią na tym forum eksmarszałka Matusewicza który wcześniej dostał wyrok i siedział za łapówki mówiąc, że jest niewinny, nie mają zielonego pojęcia. Przypomnieć im należy, że kiedy był prezydentem Piotrkowa, zanim poszedł siedzieć i rządzić miastem z kryminału wydawał sekretarzowi miasta Munikowi i swojemu rzecznikowi Pampuchowi którzy go w kryminale w tym celu dość często odwiedzali, oraz swoim zastępcom: Czapli i Chojniakowi polecenia, za pieniądze piotrkowskich podatników urządził sobie i swojemu rzecznikowi M.Pampuchowi wycieczkę nad Jezioro Bodeńskie. A za pół roku pojechał do innego kraju służbowym samochodem z kierowcą z urzędu miasta. Potem kierowca wrócił do Polski rozliczył paliwo w obie strony a w nocy żona Matusewicza przyjechała do niego ich prywatnym samochodem, i ponownie za publiczne pieniądze, sobie i żonie zafundował 48 godzinny pobyt z wyżywieniem i noclegiem w luksusowym kurorcie. Wrócił do Polski też swoim samochodem z żoną a za paliwo wykorzystane do swojego prywatnego samochodu mimo, że kierowca wcześniej już wziął i rozliczył, Matusewicz zainkasował po raz drugi. Komisja Rewizyjna Rady Miasta zajmowała się ta sprawą nawet prokuratura ale z tego co pamiętam, ówczesny przewodniczący rady miasta Rżanek nie był zbytnio zainteresowany żeby ta sprawa skończyła się jak powinna.


Nie rozumiem Cię, to znaczy, że skoro urządził sobie wycieczkę za miejskie pieniądze to powinni go skazać za przekręty w WFOŚiGW? A może przyjmujesz linię, że skoro człowiek raz jest winny to już zawsze jest winny? Poza tym, czemu sprawa z wyjazdem nie została doprowadzona do końca skoro były tak twarde dowody? Złożyłeś doniesienie do prokuratury o niegospodarność, czy opierasz się na tym co ktoś gdzieś powiedział? Powtarzam jeszcze raz, masz dowody na to co mówisz idź do prokuratury, nie masz to się nie odzywaj i nie mów kto ma o kto nie ma pojęcia.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat