Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zatrzymali 26-letniego mieszkańca Tomaszowa Mazowieckiego, który posiadał ponad 63 gramy amfetaminy. Teraz mężczyźnie grożą surowe konsekwencje.
Tytoń i papierosy bez akcyzy o wartości blisko 70-ciu tysięcy złotych na terenie sortowni w powiecie piotrkowskim. Nielegalny towar wytropił Ares, służbowy pies Krajowej Administracji Skarbowej w Łodzi.
Trwają szczepienia służb mundurowych, przeciw COVID-19. Obok wojska czy policji, szczepionki przyjmują też przedstawiciele służby więziennej, w tym także Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim.
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim prowadzi śledztwo dotyczące zabójstwa 36-letniego Łukasza O. 41-letnia Joanna T. usłyszała zarzut i została tymczasowo aresztowana.
Patrolujący piotrkowskie ulice policjanci zauważyli dziwnie poruszający się pojazd. Podejrzewając, że kierująca może być nietrzeźwa zatrzymali samochód kontroli drogowej. 30-latka nie była pod wpływem alkoholu, ale okazało się, że posiadała przy osobie znaczne ilości środków odurzających. Dalsze działania funkcjonariuszy doprowadziły ich do małżeństwa zamieszanego w narkotykowy proceder. Dwie osoby już trafiły do aresztu.
21-latek i jego o rok młodszy kolega dokonali rozboju na mieszkańcu Piotrkowa. Mężczyźni pobili 22-latka a następnie zabrali mu telefon i słuchawki. 20-latek odpowie też za rozbój na 19-latku, którego się dopuścił kwadrans po pierwszym zdarzeniu.
Kilkunastu funkcjonariuszy piotrkowskiej Służby Więziennej postanowiło złożyć wizytę w punkcie pobrań w Piotrkowie Trybunalskim i podzielić się krwią, by w ten sposób pomoc tym, którzy najbardziej tego potrzebują.
Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim dostarczyli do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wolborzu oraz Komisariatu Policji w Wolborzu maseczki ochronne wielokrotnego użytku.
Funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Piotrkowie oddają krew. W pierwszej kolejności do stacji krwiodawstwa zgłosili się ozdrowieńcy, którzy chcą w ten sposób wspomóc lekarzy i pielęgniarki ze szpitali jednoimiennych.
Mikrotelefon komórkowy ukryty w czajniku elektrycznym miał trafić do osadzonego w Areszcie Śledczym w Piotrkowie. Adresat przesyłki jednak jej nie otrzyma, bo została ona zabezpieczona przez funkcjonariuszy.