Pijanego kierowcę ciężarówki zatrzymali dziś piotrkowscy policjanci. Mężczyzna jechał z Wrocławia do Warszawy.
Ponad trzy promile alkoholu miała 33-letnia tomaszowianka, która zamiast opiekować się dwójką dzieci raczyła się wyskokowymi trunkami z 57-letnim kompanem.
Nietrzeźwość kierującej przyczyniła się do kolizji w centrum Bełchatowa. Od początku roku policjanci na bełchatowskich drogach zatrzymali już 158 nietrzeźwych kierujących.
Bełchatowscy policjanci ustalą, kto kierował oplem omegą, który w poniedziałek na ulicy Głównej w Kleszczowie, kilka minut po 23.00, zjechał z jezdni uderzając w drzewo, a następnie w przęsło betonowego ogrodzenia posesji.
Blisko cztery promile alkoholu w organizmie miał 27-latek, który uskuteczniał slalom pomiędzy pędzącymi samochodami.
Piotrkowskie szpitale pomagają nawet pijanym i nawet nieubezpieczonym. Za taką opiekę pacjent powinien jednak zapłacić z własnej kieszeni. Z takiego założenia wychodzą szpitale przy Rakowskiej i Roosevelta w Piotrkowie. I mają do tego prawo, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia nie zwraca placówkom za opiekę nad nietrzeźwymi pacjentami.
0.6 promila w wydychanym powietrzu miało trzech uczniów jednej z tomaszowskich szkół.
Tata przychodził do domu pijany i zaczynało się piekło. Awantury, szarpaniny, krzyki, rzucanie przedmiotami. Przestraszona siedziała pod stołem, trzymając rodzeństwo za ręce. Nie miała urodzin, nie wpuszczała znajomych do domu.
Blisko dwa promile alkoholu miała w wydychanym powietrzu 26-letnia piotrkowianka, która w takim stanie opiekowała się swoimi dziećmi w wieku trzech i sześciu lat.
Tomaszowscy policjanci zatrzymali dwóch amatorów jazdy po wyskokowych trunkach.