Prezydent Autonomicznych Europejskich Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych Juan Jesus Garcia Fraile zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o prawo łaski dla ich kolegi po fachu.
Z podobnym wnioskiem zwrócił się w maju tego roku Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce. Odzewu ze strony Kancelarii Prezydenta nie było.
- To czarny dzień dla polskiej kolei - mówił po ogłoszeniu wyroku Sławomir Centkowski, wiceprezydent ZZM. - Skazując jednego człowieka, chronimy cały system, którego wadliwość wykazano wielokrotnie, choćby przez Urząd Transportu Kolejowego. Wygląda na to, że na polskich torach będzie musiało zginąć wielu ludzi, żeby przekonać wszystkich odpowiedzialnych za prawidłowość funkcjonowania kolei, że pewne błędy muszą być naprawione. I dziś ZZM nie zmienia zdania mając także wsparcie swoich europejskich kolegów z 17 krajów.
Maszynista PKP Intercity został skazany na 3 lata i 3 miesiące więzienia za nieumyślne spowodowanie katastrofy kolejowej w Babach w sierpniu 2011 roku.
Przypomnijmy, że feralnego sierpniowego dnia wykoleiła się lokomotywa i 4 wagony. Zginęły dwie osoby a łącznie poszkodowanych było ponad 160. Według biegłych Tomasz G. wjechał na kolejowy rozjazd z nadmierną prędkością. Zanim pociąg wypadł z torów licznik pokazywał 113 km/h, a ograniczenie prędkości w tym miejscu to 40 km/h.
Komentarze 20
23.10.2016 11:19
I tak łagodnie został potraktowany, powinien odpowiadać jak za zabójstwo...
23.10.2016 10:02
Dajmy jeszcze medal maszyniście. Chory jest ten kraj.
23.10.2016 07:57
Przeważnie akt łaski obejmuje bandytów z duża kasą -
Przypomnijmy, że podobne emocje wzbudzały ułaskawienia dokonane przez poprzednich prezydentów. I tak w latach 90. Lech Wałęsa ułaskawił Andrzeja Z. ps. Słowik (55 l.), który został później skazany prawomocnym wyrokiem za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Aleksander Kwaśniewski (61 l.) ułaskawił Petera Vogla (61 l.) nazywanego kasjerem lewicy, który był w PRL skazany za morderstwo na tle rabunkowym, a także byłego wiceszefa MSWiA zamieszanego w aferę starachowicką Zbigniewa Sobotkę (63 l.). Z kolei Lech Kaczyński (+61 l.) podpisał się pod wnioskiem o ułaskawienie Adama Stosika (51 l.), kolegi ówczesnego prezydenckiego zięcia Marcina Dubienieckiego (35 l.). O ułaskawieniach Bronisława Komorowskiego (63 l.) wiadomo tylko tyle, że najczęściej stosował akt łaski wobec skazanych za kradzież z włamaniem. Wobec kogo konkretnie - nie wiadomo, prezydent Komorowski szczegółów ułaskawień nie ujawniał.
23.10.2016 07:44
Skoro zawinił to powinien ponieść karę. Prezydent zanim podejmie decyzję musi to uzgodnić z prezesem. A bywało już tak, że prezydent uniewinniał zanim sąd orzekł o winie oskarżonego. No ale to dotyczyło członka przybocznej gwardii Kaczyńskiego.
Więcej na http://sklave.manifo.com/
23.10.2016 07:39
Do Anioł - kierofca bombowca z ep.