Do wypadku doszło dzisiaj przed godziną 17, na drodze ekspresowej S8. Kierowca samochodu osobowego, przemieszczający się prawym pasem, nagle zasłabł za kierownicą. Pojazd zjechał na lewy pas ruchu, gdzie uderzył w inne auto, a następnie wpadł w barierki energochłonne.
Świadkowie zdarzenia wezwali służby ratunkowe. Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna był nieprzytomny i uwięziony w pojeździe. Po wydostaniu kierowcy z pojazdu, rozpoczęto reanimację, która zakończyła się przywróceniem funkcji życiowych. Po ustabilizowaniu stanu poszkodowanego, został on przetransportowany karetką do szpitala.
Drugi kierowca, którego auto zostało uszkodzone w wyniku zderzenia, nie odniósł poważnych obrażeń, jednak został przebadany przez ratowników na miejscu. Ruch na drodze był utrudniony przez ponad dwie godziny – oba pasy zostały wyłączone z ruchu na czas prowadzenia działań ratowniczych i usuwania skutków kolizji, a ruch samochodów osobowych odbywał się pasem awaryjnym.
Przyczyny zasłabnięcia kierowcy oraz dokładny przebieg wypadku będą wyjaśniane przez policję. Wstępne ustalenia wykluczają udział osób trzecich czy działanie alkoholu.
Dyżurny Piotrkowskiej Jednostki otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze S8 na wysokości miejscowości Bąkowiec w kierunku Warszawy. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący Fordem jadąc prawym pasem z uwagi na stan zdrowia stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w pojazd znajdujący się na lewym pasie i bariery drogowe. Na miejscu trwała reanimacja kierowcy, który po przywróceniu funkcji życiowych został przewieziony do szpitala. Droga była całkowicie zablokowana, ruch odbywał się pasem awaryjnym. Po godzinie 18:30 ruch został udrożniony i odbywa się dwoma pasami - mówiła asp. sztab. Izabela Gajewska, rzeczniczka Piotrkowskiej policji.
Policjanci proponują skorzystać z trasy alternatywnej, przez miasto.
Komentarze 11