TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Wraca sprawa odpadów w Sulejowie

JaKac1
JaKac1 sob., 30 marca 2013 08:05
Jak bumerang wraca sprawa składowiska niebezpiecznych odpadów, które na terenie byłego Zakładu Przemysłu Wapienniczego w Sulejowie zamierza uruchomić prywatny przedsiębiorca.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 29 stycznia 2013 roku uchylił bowiem decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które stwierdziło nieważność decyzji Starostwa Powiatowego w Piotrkowie dotyczącej zezwolenia na prowadzenie zbierania odpadów niebezpiecznych. Co to oznacza w praktyce?

- Oznacza to, że decyzja wydana przez starostę w kwietniu 2012 roku o zezwoleniu na zbieranie odpadów niebezpiecznych jest decyzją obowiązującą - mówi burmistrz miasta i gminy Sulejów Stanisław Baryła. Odpady miałyby być gromadzone przy ulicy Podkurnędz w miejscu, gdzie kiedyś funkcjonował Zakład Przemysłu Wapienniczego.

Decyzja Starostwa spotkała się w ubiegłym roku z ogromnymi protestami okolicznych mieszkańców, którzy nie chcą mieć w swoim sąsiedztwie takiej inwestycji.  Władze gminy złożyły wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o sprawdzenie zgodności z prawem decyzji o wydaniu zezwolenia. SKO zanegowało tę decyzję, ale od tego orzeczenia odwołał się inwestor. Jak widać skutecznie.

- Gdzie byli ci wszyscy protestujący jak dawne Zakłady Przemysłu Wapienniczego popadały w ruinę? Przecież każdy mógł kupić ten teren. Ja jestem jego właścicielem i to jest moja prywatna działka. Dlatego też odwołałem się do Sądu Administracyjnego - mówi Robert Pach, który zamierza uruchomić zbiórkę niebezpiecznych odpadów na terenie dawnych wapienników.

5 kwietnia w tej sprawie zaplanowane jest spotkanie w Urzędzie Miejskim w Sulejowie. Mają w nim uczestniczyć: starosta piotrkowski, burmistrz Sulejowa, inwestor, radni oraz mieszkańcy.


- Chcemy, aby mieszkańcy uzyskali podczas tego spotkania odpowiedzi na wszystkie nurtujące ich pytania, które czasami wynikają z niewiedzy. Swój udział zapowiedział właściciel terenu - kończy burmistrz Baryła.

 

***

 

Temat składowiska zdominował obrady czwartkowej sesji Rady Gminy. - Nie bagatelizujemy tej sytuacji. Jesteśmy urzędnikami i zgodnie z prawem (środkami administracyjnymi) stramy się tą sprawą zająć, jak najlepiej potrafimy - podkreślał Stanisław Baryła.

 

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 36

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio